Witajcie po dłuższej przerwie.
Bardzo dziękuję, że większość z Was została mimo wszystko. Dziękuję też osobom, które wspierają mnie dobrym słowem.
Ileż to razy chciałam napisać do Was kilka słów, ale sił brak. Nieraz tekst wpisu powstawał w głowie, a następnego dnia nie było po nim śladu.
Część z Was miała rację, że potrzebuję pomocy psychiatry i przyznam się, że z niej korzystam. Mam silne leki na noc (mimo to i tak nie pamiętam, kiedy przespałam całą noc), a na dzień jestem w trakcie doboru leków - jeden podnosił mi puls tak wysoko, że nie byłam w stanie nic robić, większość czasu musiałam leżeć, po drugim dostałam silne zawroty, teraz trzecie podejście, ale trzeba czasu, żeby były efekty. Mam też zmiany w czterech stałych lekach. Czuję się jak na jakiejś karuzeli. Organizm nie może się ustabilizować, ogólnie ze zdrowiem źle.
Mimo wszystko chcę i będę próbowała się przełamać i wrócić do blogowania. Najpierw do pisania, później stopniowo do czytania Waszych wpisów. Chcę też wrócić do recenzowania książek. Robienie kartek i inne rękoczyny na chwilę obecną nie dla mnie, może kiedyś... Nigdy nie mów nigdy. Ciut ruszyło w sprawie lalek - jedne odeszły, ale zawitały inne. Kiedyś kilka osób prosiło mnie o policzenie ich liczby. Na chwilę obecną rozpanoszyły się po pokojach, ze mną jest tylko kilka. Doszłam jednak do wniosku, że chciałabym wiedzieć, ile ich faktycznie jest. Spróbuję przeprowadzić ich spis, pokazując po jednej lub kilka lalek. W ten sposób będzie okazja, by skreślić choć kilka słów do Was.
Chciałabym żeby ten blog ożył, by odnowiły się kontakty, by osoby tu zaglądające były aktywne w komentarzach. Czas pokaże jak się wszystko potoczy... Zostawiam Wam bardzo życiowy cytat.
Cytat - najmądrzejszy z mądrych i tego się trzymajmy. Na własnej skórze, doświadczyłam - jak to jest - żyć pod dyktando innych. Powiem jeszcze więcej - o siebie trzeba zadbać, bo nikt inny tego nie zrobi. Czasem wydaje się to - egoizmem , lecz nic bardziej mylnego.Dbaj o siebie i wracaj do nas. Co mogę podpowiedzieć ? Byłam w kiepskiej, bardzo kiepskiej sytuacji - od kiedy zaczęłam medytować, słuchać mądrych ludzi i czytać mądre książki, mięły lęki, strachy i ciemność. Na wszystko potrzeba czasu , ale polecam. Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCytat- sama prawda! Nie ma czego się wstydzić, nie zawsze człowiek może sobie poradzić sam. Zwłaszcza z depresją, wiem, bo moja bliska koleżanka też na to cierpi. Ale dobrze ma dobrane leki i funkcjonuje na wysokich obrotach- zawodowo i prywatnie. Z Tobą też tak będzie, potrzeba tylko trochę czasu. Powolutku wracaj do nas, tęsknimy, ale cierpliwie poczekamy😘
OdpowiedzUsuńJa Madziu wierzę w Ciebie:) Sam fakt, że zdecydowałaś się na terapię świadczy o tym, że potrafisz być silna i zawalczyć o siebie. Bądź "samolubna" i myśl o sobie. Trzymam mocno kciuki kochana i serdecznie przytulam.
OdpowiedzUsuńCytat bardzo dobry:-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że próbujesz, że nie poddajesz się, może w końcu leki poprawia sytuację, a lalek też jestem ciekawa.
Trzymaj się ciepło:-)
Kochana, dobrze, że korzystasz z pomocy specjalisty. Co do leków, to w przypadku tych na depresję trzeba dać sobie trochę czasu. Wierzę, że będzie dobrze i pamiętam o Tobie w modlitwie.
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno.
Lenko kochana jestem z Tobą cały czas myślami i sercem! Będzie dobrze! Wspaniale, że trafiłaś pod opiekę specjalisty. Na wszystko potrzeba czasu.
OdpowiedzUsuńTulę Ciebie mocno!!!
Lenko to dobrze, ze jesteś pod fachowa opieka, a na efekty musisz poczekać. Tak działają tego typu leki, z bardzo dużym poślizgiem. Potrzeba wiele czasu aby dobrać właściwe leczenie. Nie jest tajemnicą, że leżałam na psychiatrii prawie 3 miesiące, tak to niestety czasem bywa, ale wyszłam z tego, choć dalej jestem na lekach. I wiesz co? Doskonałą terapią wspomagającą jest sztuka oraz... blogowanie. :) Blogoterapia, to działa! Będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńCytat wspaniały:)))dobrze że jesteś pod opieką specjalisty...Pozdrawiam serdecznie,siły i powodzenia życzę:))
OdpowiedzUsuńLenki, moc uścisków. Trzymaj się. Oby udało się wszystko dobrze dobrać. Serdeczności z pamięcią.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby udało Ci się wrócić do blogowania. Ściskam!
OdpowiedzUsuńDroga Lenko!
OdpowiedzUsuńMalutkimi kroczkami buduj swoją drogę do szczęścia, nie oglądaj się na innych, bo któż zadba o Ciebie lepiej, jak Ty sama. Dlatego zdrowy egoizm, spełnianie własnych pragnień i marzeń jest prawem każdego z nas. Tego Ci życzę z całego serca i dużo zdrówka oczywiście.
Jesteś WIELKA, bo skorzystałaś z pomocy specjalisty. To nie wstyd poprosić o pomoc - to wielka odwaga!
Trzymaj się i walcz o siebie !!!
Uściski. Anita
Kochana
OdpowiedzUsuńJesteś, bardzo się cieszę🧡😊
Blog, to jest nasza odskocznia od codzienności, taki osobisty pamiętnik, no i są wierni czytający😀
Pozdrawiam niedzielnie bardzo serdecznie, zdrówka, pogody ducha i uśmiechu życząc🍬😉
Nie wiem, dlaczego, ale nie wyświetlają się u Was moje nowe posty🤔
Wszystkiego najlepszego życzę, trzymam kciuki za Ciebie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLenko, bardzo się cieszę, że trafiłaś pod opiekę specjalisty. I wierzę mocno, że wszystko dobrze się ułoży. Pamiętaj, że jestem i wspieram, chociażby na odległość.
OdpowiedzUsuńCytat wspaniały, warto wziąć sobie te słowa do serca.
Buziaczki, kochana.
Lenko, cieszę się, że wracasz do blogowania. Przytulam Cię mocno i czekam na pokaz lal.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby teraz już było tylko lepiej, chociaż trochę czasu to zajmie ❤️
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, szybkiego powrotu do zdrowia ❤️
OdpowiedzUsuńCytat świetny Trzymaj się będzie dobrze
OdpowiedzUsuńJak dobrze znów przeczytać Twój wpis! Bardzo dobrze, że wybrałaś się do specjalisty, to najlepszy sposób, by znów zacząć walczyć o swoje życie, o prawo do szczęścia. Dobór leków potrafi trwać, ale na pewno uda się dopasować takie, które pomogą Ci w funkcjonowaniu. Trzymam mocno kciuki, by Twoje drogi znów się wyprostowały i, choćby i powoli, wszystko szło ku dobremu. Ściskam bardzo, bardzo mocno!
OdpowiedzUsuńKtoś kiedyś powiedział.że "czasami trzeba przejść to co najgorsze by osiągnąć to co najlepsze". Jest w tym wiele prawdy. Pozdrawiam i życzę wytrwałości:)
OdpowiedzUsuńPosyłam Ci słowa otuchy i zachęty do blogowania. Takie stale zajęcie jest dobrya motywacją do odzyskania wiary. Czy psychiatra jest najlepszym wyborem? On zaleca leki, ale czy przepracujesz z nim traumy, może psychoterapeuta byłby lepszym wyborem.
OdpowiedzUsuńPrzytulam i pozdrawiam.:))
Cieszę się, że do nas wracasz.Z całego serca życzę Ci aby się wszystko układało jak najlepiej. Niech zajęcia, które podejmiesz dadzą Ci spokój i radość.
OdpowiedzUsuńMadziu cieszę się, że mimo wszystko wróciłaś. To bardzo ważna taka mobilizacja. Mam za sobą dwa incydenty depresji . Tego się niestety nie leczy z dnia na dzień ale potrzeba dużo czasu. Wierzę że sobie poradzisz i wyjdziesz z tego.
OdpowiedzUsuńAutorki tej książki nie znam i nic jej nie czytałam, ale cytat boski, to samo życie. Zgadzam się z nim w 100% aczkolwiek dość późno sobie uświadomiłam że to JA mam być szczęśliwa a nie inni.
Pozdrawiam i trzymam kciuki
Kochana trzymam kciuki i życzę dużo zdrówka i cierpliwości. Ns pewno będzie dobrze i z czasem wszystko się poukłada.
OdpowiedzUsuńMadziu, ściskam Cie mocno, niech Ci się wszystko dobrze układa...
OdpowiedzUsuńLenko droga, przytulam Cię mocno, wspieram życzliwymi myślami...
OdpowiedzUsuńJag blev gift med min fru, inte mindre än 5 år, hon hade en pojke för mig efter några månader. Vi levde lyckligt tillsammans som en familj, men hon hade aldrig gärna mitt jobbs natur,
OdpowiedzUsuńHon klagar alltid på att jag inte spenderar mycket tid med henne och hon vill att jag ska avsluta jobbet.
Jag sa till henne att jag kommer att gå i pension snart, jag ber henne att klara mig för tillfället, och hon kom överens med mig.
Så en dag gav jag ett uppdrag att gå till Pakistan i 4 månaders jobb, jag berättade för henne om det, hon accepterade på ett villkor att jag måste komma hem för att besöka 3 dagar efter det tre veckorna. Detta var vår överenskommelse innan jag lämnade mitt uppdrag, så efter två veckor ringde min son mig på telefon och han ledsen dad snälla rusa hemma, mamma ser en annan man, kommer hem varje natt att spendera tiden, jag tror att mamma är fusk på dig. Jag var så orolig och jag rusade hemma på den speciella dagen bara för att hitta min fru
med en annan man som har en kärleksaffär med en annan man. Jag var så arg och ledsen i chock i två dagar vilket ledde mig till sjukdom. Hon kom till mig och sa att hon vill skilja mig, jag trodde aldrig att min underbara fru kommer att sluta med mig det plötsligt. Hon visste att det var min son som berättade om det, när hon tog min son till skolan nästa dag kallade hon min sonbastard i nutiden av hans vänner och alla hans vänner ringde honom bastard från den dagen och min son grät alltid hem och berättade för mig att han vill avsluta skolan igen, och han sa att han inte vill se sin mamma längre
Jag måste be honom så att han kunde fortsätta med sina studier som jag hör av honom via e-post en gång i taget, under de senaste tre åren nu har jag inte satt mina ögon på honom på grund av mitt jobb. Jag älskade fortfarande min fru och jag vill ha henne tillbaka att älska och ta hand om vår son, jag vill inte att min son ska vara avskild från sin mamma. Så jag kontaktade Dr.Odeuduwa Love Spell Caster för att hjälpa mig med en Magic Love Spell charm för att få min fru tillbaka till hennes normala sinnen och att älska mig och vår son som en lycklig familj, idag lever vi alla tillsammans i kärlek mer än någonsin tidigare. Jag rekommenderar starkt denna stora man Oduduwa för att lösa alla dina relationsproblem inom två dagar Din familj kommer att återförenas glad igen. Kontakta ODUDUWA för hjälp via hans email:
dr.oduduwaspellcaster@gmail.com
Super, że próbujesz nie poddawać się chorobie! Poszukaj jakichś alternatywnych terapii, które wspomogą leczenie. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się dzielnie. Powiem Ci, że wiele odwagi trzeba, aby przed samym sobą przyznać się, że ma się problem. I sięgnąć po pomoc. Życzę Ci, aby szybko udało się dobrać wszelkie wsparcie (leki i nie tylko), i żebyś mogła jak najszybciej stanąć na nogi.
OdpowiedzUsuńA cytat... 100% racji. Coś o tym wiem.
Lenko, wspieram Cię kochana i życzę, żeby wszystko ułożyło się jak najlepiej <3 Zrobiłaś ogromny, bardzo ważny krok, teraz będzie już tylko lepiej <3
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię serdecznie, Agness
Lenko, jak dobrze że jesteś. Wiesz dobrze, cały czas o Tobie myślę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam początkiem lata
Dziękuję za odwiedziny Lenko
UsuńPozdrawiam błękitem nieba za oknem i dużo słońca życzę, także tego w środku
W końcu moje szczęście zostało przywrócone, mój były kochany mężczyzna wrócił wczoraj do domu po 9 miesiącach naszej separacji. Nigdy nie wierzyłam, że mój kochany człowiek Micheal do mnie wróci, próbowałam tak wiele sposobów przeprosić mojego męża, aby mi wybaczył, że raz go zdradziłam i stało się to tak błędnie, że dowiedział się, że go zdradzam i zawsze od tego czasu zachowuje się nienormalnie w stosunku do mnie, mój kochany człowiek Micheal zerwał ze mną i chciał rozwodu. oboje jesteśmy małżeństwem od lat i mamy razem dziecko płci męskiej.
OdpowiedzUsuńTak bardzo kocham mojego męża i ze względu na nasze dziecko, które ma zaledwie 3 lata, Micheal porzucił nas i zamieszkał z inną kobietą w tym samym mieście. tak się martwiłam i żałowałam, że go zdradziłam, mimo że przepraszam kilka razy, ale on nie chce mnie słuchać ani nie wracać, byłam gotowa zrobić wszystko, aby wrócił do domu, do tego czasu dzielę się tą moją sytuacją z moimi siostra Anna i ona poradziła mi, abym skontaktował się z prawdziwym rzucającym zaklęcia miłosne o imieniu Dr.oduduwa (dr.oduduwaspellcaster@gmail.com) komunikuję się z nim przez jego e-mail rozmawiam z nim, aby przywrócić mojego byłego mężczyznę miłości. Dr.Oduduwa odpowiedział mi i powiedział, że mój problem jest dla niego łatwy do rozwiązania, a następnie napisał listę elementów ortografii miłosnej, które mają być używane do modlitw zaklęć, a także kupuję pierścień z talizmanem, który był używany do rytuałów ortograficznych wiążących miłość. reszta jest prosta i łatwa do zrozumienia, procedura modlitwy pisowni miłości została wykonana w ciągu 2 nocy. trzeciego dnia otrzymałem telefon z nieznanego numeru i oto mój kochany człowiek Micheal zadzwonił do mnie po raz pierwszy po 4 miesiącach rozstania się, jestem dziś bardzo podekscytowany i gorąco polecam Dr.oduduwa wszystkim, którzy są chętni do uzyskania tego samego wyniku zaklęcia miłości, aby przywrócić dawną miłość, zarówno mężczyznę, jak i kobietę, miłość powróci w ciągu trzech dni od modlitwy pisowni miłości.
to działa dla mnie bez żadnych skutków ubocznych i dzisiaj jestem bardzo szczęśliwy, że mój kochany człowiek wrócił do domu, a nasz syn Felix jest bardzo szczęśliwy, że dorastał ze swoim ojcem. dzielę się tymi informacjami tutaj, ponieważ wiem, że z pewnością pomoże to komuś, kto przechodzi przez łamanie serca w związku. jest to łatwe i najprostsze rozwiązanie, aby przywrócić byłego partnera po rozwodzie lub separacji.
(dr.oduduwaspellcaster@gmail.com)
Kochana trzymaj się i nie daj się depresji. Wiem, ze łatwo powiedzieć gorzej zrobić, ale zobacz ile cudownych ludzi wokół swojego bloga zgromadziłaś!
OdpowiedzUsuńPo burzy zawsze wychodzi słońce i trzeba wierzyć, że będzie lepiej:-))
Pozdrawiam i zdrowia życzę:-)))
Lekarze są po to, by nas wspierać, leki również. Organizm ludzki jest bardzo delikatny, choć ludzie niekiedy wierzą, że sobie sami poradzą z chorobami, a to niestety nie zawsze działa. Każda część ciała to element reakcji chemicznych, jakie w nas zachodzą - wystarczy, że coś się zachwieje i cały organizm na tym cierpi. Czasem naprawdę potrzebujemy ochrony i wsparcia. Trzymam kciuki, żeby leki w całości zostały dobrane dobrze, bo to już połowa sukcesu. Duga połowa to dobre myśli, jak chociażby te z cytatu. Każdy ma swoje życie i czasem naprawde trzeba pomyśleć wyłącznie o sobie. Cieszę się, że jesteś. Oby jak najwięcej przespanych nocy i dni bez bólu. Buziaki.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sięgnęłaś po pomoc. Leki dają w kość, ale jestem pewna, że można dobrać odpowiednie, tak byś poczuła się wreszcie sobą. Trzymam kciuki za Twój powrót do pełni sił i wznowienie bloga pełną mocą. Nie mogę się doczekać spisu lalek :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego życzę. Byś poczuła się dobrze i odzyskała chęć do pisania. Dobrze, że poradziłaś się specjalisty.
OdpowiedzUsuńDziałać! Mój mój mnie zablokował…
OdpowiedzUsuńDziałać! Mój ex zablokował mnie na każdej platformie. Zajęło to trochę czasu, około dwóch miesięcy, ale ODBLOKOWAŁ MNIE ZBL KILKA GODZIN TEMU! Nie podawaj się! DO DZIAŁA! Skontaktuj się z Dr.osunbor, aby uzyskać pomoc teraz.. jesteśmy z powrotem razem. Miej wiary w ten proces..Tutaj jego kontakt..WhatsApp mu:
Napisz do niego na: +393663677754 dr.osubbor23@gmail.com
https://drosunbor.wixsite.com/solutiontemple