Witajcie moje słoneczka.
Alleluja w październiku, czyli karteczka na zabawę u Małgosi:
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie, za komentarze, które pomagają mi przetrwać. Bez Was depresja by mnie rozłożyła. Kiepsko, bo kiepsko, ale jakoś funkcjonuję. Moje życie toczy się między przychodniami (albo sama jestem u lekarza, albo z mamą) a ogarnianiem dokumentów i obowiązkami domowymi. Doszła jeszcze sprawa, która prawdopodobnie będzie miała finał w sądzie (mama jest współwłaścicielką zabudowanej działki, niedawno zmarł drugi współwłaściciel, jego córki i wnuki zrzekli się i nie dziedziczą, tymczasem jedna z pań czasowo pomieszkuje tam, nie można z nią dojść do porozumienia - masakra). Brakuje czasu na własne pasje. Chory człowiek to i wolniejszy i słabszy.
Zmiana tematu. Ostatnio szukałam wsparcia w tomiku wierszy znajomej z Fb - Doroty Smardzewskiej.
Zacznę od końca - pięknie w posłowiu napisała jej córka Pani Monika:
"Jest takie powiedzenie, można by powiedzieć, że mocno już wyświechtane, ale jest w nim dużo prawdy. Brzmi ono: "marzenia się spełniają". One się jednak nie spełniają same, o nie! Bardzo wierzę w to, że jeśli czegoś pragniemy, to przy odpowiedniej ilości pracy, możemy osiągnąć wszystko."
Marzę, by powrócić do recenzowania książek i do czytania Waszych blogów. Jednak nie o mnie miało być. Dorotka to bardzo sympatyczna osoba, która pokonała swoje słabości. Jest bardzo empatyczna i ma liczne pasje, w których się spełnia, a czego dowodem jest wiersz:
"Jest takie powiedzenie, można by powiedzieć, że mocno już wyświechtane, ale jest w nim dużo prawdy. Brzmi ono: "marzenia się spełniają". One się jednak nie spełniają same, o nie! Bardzo wierzę w to, że jeśli czegoś pragniemy, to przy odpowiedniej ilości pracy, możemy osiągnąć wszystko."
Marzę, by powrócić do recenzowania książek i do czytania Waszych blogów. Jednak nie o mnie miało być. Dorotka to bardzo sympatyczna osoba, która pokonała swoje słabości. Jest bardzo empatyczna i ma liczne pasje, w których się spełnia, a czego dowodem jest wiersz:
MISJA
Rozsypuj ją jak płatki - mówili najprościej
Tam gdzie radość -uśmiech, tam gdzie smutek - otuchę
Siły tam, gdzie życie kruche
Moc, gdzie uciekła nadzieja
Siej tym ludziom pogodę, dobrym duchem rozweselaj
Tam gdzie radość -uśmiech, tam gdzie smutek - otuchę
Siły tam, gdzie życie kruche
Moc, gdzie uciekła nadzieja
Siej tym ludziom pogodę, dobrym duchem rozweselaj
A więc jestem, komu płatków trochę?
Upadłeś to wstawaj! Albo JA podniosę
Dorotka wydała piękny tomik wierszy w twardej oprawie, opatrzony zdjęciami. Dzieli się w nim życiowym doświadczeniem i chce być wsparciem dla tych, którzy tego potrzebują. Obecnie Dorotka od prawie 13. lat nie pije alkoholu, mieszka w Domu Pomocy Społecznej w Lubuczewie, gdzie udało się jej spełniać marzenie o aktorstwie. Wybrała ŻYCIE i z chęcią poświęca swój czas, by pomóc innym. Nawet wsparcie przez internet ma wielką moc. Zainteresowanych tomikiem zachęcam do kontaktu przez Fb z autorką.
Na najbliższe dni życzę Wam spokoju, wielu chwil zadumy, a przede wszystkim czasu na modlitwę. Pozdrawiam Was serdecznie. - Lenka
Dorotka wydała piękny tomik wierszy w twardej oprawie, opatrzony zdjęciami. Dzieli się w nim życiowym doświadczeniem i chce być wsparciem dla tych, którzy tego potrzebują. Obecnie Dorotka od prawie 13. lat nie pije alkoholu, mieszka w Domu Pomocy Społecznej w Lubuczewie, gdzie udało się jej spełniać marzenie o aktorstwie. Wybrała ŻYCIE i z chęcią poświęca swój czas, by pomóc innym. Nawet wsparcie przez internet ma wielką moc. Zainteresowanych tomikiem zachęcam do kontaktu przez Fb z autorką.
Na najbliższe dni życzę Wam spokoju, wielu chwil zadumy, a przede wszystkim czasu na modlitwę. Pozdrawiam Was serdecznie. - Lenka