Autor: Barbara Wójcik
Tytuł: Owoce czasu
Rok wydania: 2018 (egzemplarz roboczy)
Ilość stron: 78
Jakiś czas temu wzięłam udział w zabawie na blogu Basi i spotkał mnie niezwykły zaszczyt: wraz z wszystkimi uczestnikami zostałam obdarowana wyjątkowym tomikiem poezji. Cieszę się tym bardziej, że mam od Basi jeszcze jeden tomik. Basieńka jest bardzo utalentowaną i wrażliwą osobą, a na swoim blogu i w swoich pracach pokazuje piękno świata i zwraca uwagę na wartości religijne i patriotyczne, wielkim szacunkiem darzy dom rodzinny oraz swoich bliskich i przodków.
Basia sprezentowała mi tomik z autografem, co mnie niezmiernie cieszy oraz piękną pocztówkę. Wiersze pełne są życiowej mądrości, miłości i dobra.
"(...) bo wokół dzieją się cuda
wystarczy serce na oścież otworzyć."
Potrzeba
Trzeba przeżyć życie
żeby się nauczyć życia
żeby się nauczyć życia
trzeba wypić garnek goryczy
by umieć smakować jego słodycz
trzeba przetrwać każdą niestrawność
by odzyskać apetyt na życie
trzeba się mocno poobijać
by móc smarować obolałe miejsca
trzeba się dać poranić
by stać się samemu lekarzem
i trzeba umieć znaleźć lekarstwo
co zaleczy każdą ranę...
W trudnych czasach nie traćmy więc wiary w ludzi, w miłość oraz w przyjaźń. Doceniajmy darowany nam czas, by później nie żałować, szczególnie, że nie wiadomo ile go nam będzie darowane.
Droga miłosierdzia
Wędruję leśnymi ścieżkami miłosierdzia
znów idę po miłosierdzie
las zmienia barwy
i odchodzą w dal kolejne miesiące
a ja wędruję po miłosierdzie
z wiarą
z nadzieją
z miłością
będę prosić w nieskończoność.
Dary
Daj mi Boże dar rozumu
bo wciąż nie odróżniam ziarna od plew
i daj mi dar mądrości
bym pojęła rzeczy Boże
jeszcze proszę o dar rady
bo jak doradzać innym
gdy samemu się błądzi
i o dar umiejętności
przecież życie bywa nieprzewidywalne
proszę też o dar pobożności
wszak wpajała mi ją moja matka
i o dar bojaźni Bożej
bo nie chcę grzeszyć więcej
a na koniec proszę Cię o dar męstwa
bym mogła unieść te wszystkie dary.
Nie mogłam oderwać się od tomiku, a czytając wiersze miałam w oczach Basię i zdjęcia z jej cudownego ogrodu. Ma ona też piękny ogród duszy, jest nad wyraz skromna, a życiowy egzamin zdaje najlepiej jak potrafi.
Kochana Basiu z całego serca dziękuję za wspaniały dar prosto od serca. Ściskam mocno.
Was zachęcam do odwiedzenia bloga Basi.
Dziękuję, że jesteście i mimo, że znamy się wirtualnie, to w naszym blogowym świecie można dostać wiele życzliwości. Życzę Wam dobrych dni. - Lenka
Piękne są te wiersze :)
OdpowiedzUsuńMasz szczęście do pięknych prezentów:-)
OdpowiedzUsuńMagdalenko, też mam to szczęście, że Basia obdarowała mnie swoim tomikiem.
OdpowiedzUsuńUściski.
Cudowny prezent. Takie wiersze możesz podczytywać w różnych momentach swojego życia.
OdpowiedzUsuńBardzo mocno te wiersze do mnie przemawiają.
OdpowiedzUsuńGratluję prezentu! Warto mieć na swojej półce poezję.
OdpowiedzUsuńFajny prezent❤
OdpowiedzUsuńNiesamowity prezent dostałaś! Przepiękne, ponadczasowe wiersze dające do myślenia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękny prezent :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiersze Basi są wyjątkowo piękne. Wspaniały prezent dostałaś Madziu!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:)
Bardzo oryginalny, jedyny w swoim rodzaju prezent :)
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent!
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent! Też jestem szczęściarą obdarowana przez Basię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Madziu:)
Nawet Ci Madziu nie zazdroszczę bo i do mnie uśmiechnęło się szczęście w osobie Basi i tomik poezji jej autorstwa już do nie lecie. Jestem bardzo podekscytowana, a Tobie oczywiście gratuluję !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny prezent dostałas od Basi :)
OdpowiedzUsuńTeż otrzymałam tak wspaniay dar od Basi. I otrzymuję o wiele większe dary - modlitwy w różnych osobistych intencjach. Matka Boża umiłowała sobie Basię i często ją wysłuchuje. Ściskam Cię mocno kochana i dziękuję, że pojawiasz się na moim blogu
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo miły upominek ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny prezent, wiersze Basi mają wielką moc... Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPiękne wiersze...
OdpowiedzUsuńPiękny prezent! Zawsze się cieszę widząc, że wciąż jeszcze powstaje wartościowa poezja w tym obecnym zalewie szmiry, kiczu i bylejakości. Ogromną przyjemnością jest trafić na takie perełki :)
OdpowiedzUsuńPiękne strofy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne...;o)
OdpowiedzUsuńWitaj prawdziwą jesienną pogodą Lenko
OdpowiedzUsuńJa także zostałam wyróżniona przez Basię. Jej cudowne wiersze trafiły też do mnie.
Zresztą dobrze wiesz, że często cytuję jej poezję
Pozdrawiam szumem ulewy za oknem
Dziękuję Ci Magdalenko za te ciepłe słowa. To dla mnie ogromna radość, gdy ktoś czyta moje strofy. Wtedy jest sens pisać dalej. Dwa ostatnie przez Ciebie zacytowane były pisane na coroczne konkursy u bł. Karoliny, do której leśnego sanktuarium przybywam każdego 18 dnia miesiąca. Ten tomik jest bardzo roboczy- domowy, ale chcę i taki ofiarować innym...
OdpowiedzUsuńPiękny prezent. :)
OdpowiedzUsuńMuszę powrócić do czytania poezji🤗
OdpowiedzUsuń