Czerwiec przyniósł wiele złych wiadomości - moje problemy zdrowotne, pobyt mamy w szpitalu, obie jesteśmy w trakcie diagnozowania, za dobrze nie jest. Dopadła nas proza życia, gdy wydaje się, że jest źle, życie udowadnia że może być jeszcze gorzej. W trudnych chwilach chłonę jak gąbka Wasze ciepłe słowa, które są balsamem dla duszy.
Zamiast czytać książki, więcej zagląda na blogi, sporo czasu ucieka w przychodniach, dojazdach itd, wracam nie do życia. W czerwcu udało mi się przeczytać tylko
3 książki
522 strony
-"Wyjątkowi są wśród nas" (od Wydawnictwa Psychoskok)
-"Pierścionek z cyrkonią" (od Wydawnictwa Psychoskok)
-"Moja Twoja wina" (od Wydawnictwa Książnica, grupa Publicat)
-"Między słowem a ciszą (od blogowej dobrej duszy Basieńki)
-"Jak Jeść by Zdrowo Żyć" (od Wydawnictwa Psychoskok)
Pod koniec czerwca dotarły też śliczności od Agnieszki:
i druga strona cudnej zakładki:
Kwiatki, które cieszyły oko w czerwcu:
Kocham lawendę, ale moja odmiana jest coś słaba (była wysiewana z nasion).
Susza też robi swoje. Źle znoszę upały, często dopadają mnie migreny i nie jestem w stanie funkcjonować. Czekam na chłodniejsze dni...
Witam nowe osoby, które dołączyły do grona obserwatorów, bardzo się cieszę Waszą obecnością, a komentarze działają motywująco i rozjaśniają szarą codzienność.
Przesyłam serdeczne pozdrowienia - Lenka
W trudnych chwilach dobrze mieć jakiś pasje, bo to oddala myśli od problemów. Życzę zdrowia!
OdpowiedzUsuńGdy dopada nas choroba, świat się diametralnie zmienia, dla tego życzę Wam obu, byście szybko powróciły do zdrowia.
OdpowiedzUsuńdlatego razem, coś ty mi komputerze zrobił?
UsuńZłośliwość przedmiotów martwych, psikus losu. Nie martw się Basieńko, ja się nie gniewam, pomyłki się zdarzają.Nie myli się ten, który nic nie robi. Serdeczności.:)
Usuń:-)
UsuńKochana życzę zdrowia Tobie i Twojej mamie. Wierzę w to, że lipiec będzie lepszy. 😊 ♥️
OdpowiedzUsuńJej. Trzymaj się kochana. Będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńMadziu dużo zdrówka dla Ciebie i mamy, oby Wasze problemy szybko się skończyły i zaświeciło dla Was słoneczko.
OdpowiedzUsuńPrezenciki super, mnie zawsze poprawiają humor. Dobrze że masz swojego bloga i pasje, pozwala trochę odgonić złe myśli.
Pozdrawiam
Problemy zdrowotne to choroby przewlekłe. Aniu masz rację, że blog i kontakt z Wami pozwala przetrwać trudne chwile. Ja też bardzo lubię prezenciki, drobnostka a potrafi sprawić mnóstwo radości. Czasem coś kosztuje dosłownie kilka złotych, a potrafi zdziałać cuda, postawić człowieka do pionu. Miłego weekendu Aneczko.:)
UsuńLenko, i tak duzo przeczytałaś! Ja w czerwcu chyba tylko jedną ksiazke zdołałam przeczytać. Jakos więcej udaje się czytac w zimnych miesiacach. Teraz za duzo roboty.
OdpowiedzUsuńZ tym zdrowiem i zmartwieniami mam podobnie, wiec rozumiem i współczuję.
Trzymaj się, pozdrawiam ciepło Ciebie i Twą mamę!:*
Lenka, zdrowia życzę! Oby już więcej tych złych chwil nie było!
OdpowiedzUsuńMoja lawenda z nasionek nie przetrwała. Wzeszła całkiem obficie, ale potem było jej coraz mniej. Po przepikowaniu do osobnych doniczek zginęła:(
Uściski przesyłam:)
Zdrówka, dla Ciebie i mamy. Oby wszystko było dobrze. Diagnoza trafna i szybkie wyleczenie. :)
OdpowiedzUsuńJa także dużo czytam mam 7 książek na dwa tygodnie,super prezenty dostałaś.
OdpowiedzUsuńWspaniały wynik czytelniczy Elu. Pozdrawiam serdecznie!:)
Usuńżyczę zdrówka trzymaj się
OdpowiedzUsuńoj, życzę zdrówka, bo to zawsze się przydaje, a oprócz tego chorowanie bardzo jakoś osłabia człowieka, przynajmniej ja tak mam;
OdpowiedzUsuńniestety teraz też czytam mniej, bo naprawdę nie mogę, ale swego czasu czytałam w każdej możliwej chwili, gdziekolwiek i wszystko co się dało; teraz muszę być bardziej wybredna :(
Lenko, czerwiec nie był zbyt dobrym miesiącem, prawie w ogóle nie wchodziłam na blogi. Nie chciało mi się napisać żadnego posta. Dopiero dzisiaj się zmobilizowałam.
OdpowiedzUsuńNie wiem, co Ci dolega, ale życzę zdrowia.
Serdecznie pozdrawiam.
Aniu życzę żeby lipiec był lepszym miesiącem i przesyłam serdeczności.
UsuńI tak przeczytałaś więcej ode mnie!
OdpowiedzUsuńTakie małe przyjemności i pamięć przyjaciół zawsze osładzają nawet najgorszy czas, trzymam więc kciuki za lepszą diagnozę.
Zdrowia życzę. Mi w czerwcu udało się przeczytać 13 pozycji(nie sprawdzałam ile to wyszło stron, ale na pewno coś ponad 1500) i trooochę stron z "Historii Polski".
OdpowiedzUsuńWow, imponujący wynik Karolinko, gratuluję.:) Jestem pełna podziwu dla Ciebie, super wszystko ogarniasz.
UsuńDużo zdrówka dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńGratuluje,,,ja dawniej tez zapisywałam co orzeczytałąm, a teraz zapominam_Pozdrówka:))
OdpowiedzUsuńMagdalenko, przede wszystkim życzę zdrowia Tobie i Twojej Mamie.
OdpowiedzUsuńUrocze prezenty dostałaś, takie gesty bardzo cieszą i podtrzymują na duchu.
Ściskam mocno.
Madziu! 3 książki to jest moim zdaniem dużo,Prezenty piękne
OdpowiedzUsuńotrzymałaś , Życzę Tobie i Twojej Mamie Zdrowia Najlepszego - Pozdrawiam Cieplutko
bardzo miłe prezenty
OdpowiedzUsuńGratuluję:)
OdpowiedzUsuńBije od Ciebie ogromna pozytywna energia. I ona pomoże Ci w powrocie do zdrowia :-) pomoże tez Twojej mamie, w co szczerze wierzę :-) 3 książki to świetny wynik. Tym bardziej, ze latem spędzamy więcej czasu w ogrodzie niż w fotelu ;-) Dostałaś wspaniałe prezenty. A czy ta żółta piękność to jakaś odmian lwiej paszczy? Serdeczności!
OdpowiedzUsuńTak Andrzeju, to lwia paszcza. Dziękuję Ci za ciepłe słowa.:) Pozdrawiam milutko!:)
Usuńja ostatni czyam mniej zwłaszcza powieści:(
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam obu szybkiej poprawy zdrowia :-)Piękne prezenty i piękna lwia paszcza .A lawendę lepiej sobie jedną kupić i zrobić sadzonki . Ja mam taką z sadzonki i rośnie bardzo dobrze :-)
OdpowiedzUsuńWitaj Lenko ! Bardzo miło mi Ciebie poznać :)) Jednak są w tej prozie życia jakieś miłe akcenty - dostałaś paczkę-niespodziankę, przybyło Tobie obserwatorów, przeczytałaś aż trzy książki i mogłaś zachwycać się lawendą !!!
OdpowiedzUsuńTeż lubię lawendę i nie lubię upałów. Czuję się wtedy bardzo źle.
Życzę Tobie i Twojej mamie pomyślnej diagnozy, sił i cierpliwości !!! Pozdrawiam serdecznie :))
Same wspaniałości Ci dziewczyny przysłałay :) Zdrowia kochana bo bez niego nic nie cieszy. Gratuluje przeczytanych ksiązek :) upałów tez nie lubie
OdpowiedzUsuńMadziu przede wszystkim zdrowia Tobie i Twojej mamie życzę, żeby wszystkie wyniki wychodziły jak najlepiej. Prezenty dostałaś śliczne, ja wiem jak one zawsze cieszą :) A co do książek to i tak nieźle, mi sie w czerwcu udało ledwie dwie przeczytać... Trzymaj się cieplutko. I aby do jesieni, bo ja też upały bardzo źle znosze i zawsze czekam na chłodniejsze dni.
OdpowiedzUsuńJejku trochę zmartwiłam się :( Jesteś bardzo ciepłą osobą, na której dobre słowo zawsze można liczyć więc głęboko wierzę, że wszystko będzie dobrze!! W końcu dobro zawsze powraca. Życzę Tobie i Twojej mamie dużo zdrowia, siły i wiary, że wszystko się ułoży, bo zawsze bo ciężkich dniach przychodzą te dobre. Nie przejmuj się, że "mało" książek przeczytałaś - dla mnie i tak jesteś wielka, że to robisz bo w dzisiejszych czasach mało osób czyta. Pozdrawiam serdecznie i przesyłam Wam moc uścisków!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję kochana za tyle ciepłych słów wsparcia. Serdeczności.:)
UsuńDuzo zdrowia dla Was, sił i wiary że będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńZdrowia dla Ciebie i Twojej Mamy :-)
OdpowiedzUsuńKochana życzę dla Was dużo zdrowia!!!Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio nic tylko po lekarzach latam. Może to naturalna kolej rzeczy. W życiu są różne etapy. Głowa do góry🙂
OdpowiedzUsuńOj to życzę dużo zdrówka i cierpliwości. Uściski.
UsuńMadziu - dużo zdrowia i pozytywnej energii dla Ciebie i Twojej Mamy!
OdpowiedzUsuńTrzy książki to nie jest wcale tak mało ;) Mi się marzy lawenda, ale to może za rok - na razie mam tylko miętę :P
Trzymaj się! Pozdrawiam :)
Miętę też mam, ale w tym roku coś jest słaba. Może przyszły rok będzie lepszy. Pozdrawiam Agnieszko.:)
UsuńJa też mam wrażenie, że jak się sypie to z każdej strony. Czasem bywa trudno Madziu ale nic nie trwa wiecznie, złe chwile też nie. Życzę Ci zdrówka, Twojej mamusi również. Śliczny prezent dostałaś, cieszę się razem z Tobą :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie przytulam.
Dużo zdrówka dziewczyny dla was przesyłam. Oby wyniki były jak najbardziej pozytywne. Upałów również nie lubię bo jestem wtedy przemęczona a i szybciej się zloszcze. Niestety upały są brak deszczu a pracy od groma w polu. Cóż trzeba jakoś je znieść;-) Piękne upominki. Choć na chwilę poprawia takie pprezencki samopoczucie. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńZdrowie jest najważniejsze, dlatego trzymam kciuki za Was i życzę dużo, dużo zdróweczka:)
OdpowiedzUsuńWspaniale prezenty dostałaś tak na poprawę humorku :) Dużo zdrówka dla Was dziewczyny :) Wierzę, że wszystko się dobrze zakończy tylko na to potrzeba czasu, więc na ten czas dużo cierpliwości Wam życzę :) Pozdrawiam Was bardzo gorąco :)
OdpowiedzUsuńhmm ta proza życia życzę ci zdrówka i dla mamy z całego serca :)
OdpowiedzUsuńpiękne upoominki
Wszystkie dobrego dla Ciebie i Mamy, szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńDużo, dużo zdrowia życzę Tobie i twojej mamie. Ściskam serdecznie
OdpowiedzUsuńLenko, życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia:) mam nadzieję, że po trudnych chwilach nastąpią i te dobre!gratuluję ślicznej nagrody i pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńMagdalena nie trzeba narzekać , bo zawsze może być jeszcze gorzej !
OdpowiedzUsuńDlatego cieszmy się drobiazgami , a złe dni trzeba spokojnie przeczekać , bo nawet po najczarniejszej nocy wstaje zawsze słońce :)
Głowa do góry **Zdrowia życzę szczególnie **
Ps. Tak się skupiłam na jednym,że zapomniałam dodać jak śliczne prezenty dostałaś :)
UsuńBeatko miło, że zwróciłaś uwagę na to co ważne, dziękuję za wszystkie ciepłe słowa.:)
UsuńTak mi przykro, trzymajcie się i nie dajcie chorobie! "..bo po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój..." - często to sobie śpiewam w trudnych chwilach i to się sprawdza. Ja w czerwcu straciłam pracę (zamykają mój ukochany miesięcznik), pracę moich marzeń, na którą sobie ciężko zapracowałam i którą wręcz wywalczyłam. Ale jak to mówią - gdy jedne drzwi się zamykają, to drugie otwierają - już mam nowe zlecenia, więc nie będzie tak źle. Głęboko wierzę, że i u Ciebie wszystko dobrze się skończy :)
OdpowiedzUsuńEdytko życzę żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli, a nowe okazało się równie dobre lub nawet lepsze. Pozdrawiam milutko!:)
UsuńMam nadzieję że jest już lepiej? Pamiętaj po każdej burzy wychodzi słońce! Głowa do góry!
OdpowiedzUsuńKochana niestety nie jest to takie proste, ale dziękuję za troskę i pozdrawiam milutko.
UsuńWspaniała zawartość :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńWspieram ciepłymi myslami :)
OdpowiedzUsuń