wtorek, 4 września 2018

Podsumowanie sierpnia

Początek sierpnia przywitaliśmy awarią pralki i pękniętą rurą od wody, szczęście w nieszczęściu, że przed domem, ale warzywka trzeba było usunąć, część kwiatów zniszczona i ogólnie obraz pobojowiska. Sporo czasu "uciekło" w związku z moim zdrowiem i problemami zdrowotnymi mamy, ale tego nie chcę roztrząsać. Oj sporo ostatnio życiowych zawirowań i trudne chwile przed nami, dlatego różnie może być z moją obecnością.

Z dobrych rzeczy -  super niespodziankę zrobiła mi Agnieszka z bloga Au-une , która podesłała cudne serwetki i skrapki, a wraz z nimi chyba dobrą energię i zachętę do działania. Ślicznie Ci dziękuję, także za cierpliwe odpowiadanie na pytania.


Dotarła do mnie też niespodzianka od Gordyjki - tajemnicza wygrana w zagadce na jej blogu. Przepiękny haft, a w środku - aromatyczna zawartość - ukochana lawenda, do tego liścik odręcznie pisany i aforyzmy Jan Toniego, które pokazywałam w poprzednim poście. Ściskam mocno za te wszystkie dobroci.


W sierpniu udało mi się przeczytać

6 książek
482 strony

Niestety z przyczyn losowych nie zdążyłam wstawić recenzji trzech książek:

- "Błogosławiona niemoc" (o. Henryk Kałuża SVD)

- "Droga ku wdzięczności. Współczesny przewodnik odnajdywania radości w zwykłym życiu"
(Timber Hawkeye)

- "Wyjątkowi są wśród nas. Zbiór opowiadań z przesłaniami dla rodziców i dzieci"
(Maja Chmiel)

W miarę możliwości, stopniowo, zamierzam wrzucić je na blog. Twórczo również coś się działo, ale to też pokażę później.

Przekonałam się, że co się odwlecze, to uciecze i nie nadgoni się tego, tak samo jak nie wróci
miniony czas i od nas tylko zależy jak wykorzystamy to, co jest nam dane, często na chwilę, nie na zawsze.

Bardzo dziękuję za Waszą obecność, która pomaga przezwyciężyć mi trudne chwile i jest silnym wsparciem, za każde zostawione słowo, które świadczy o Waszej obecności. Dziękuję że wraz z życiowymi zawirowaniami pojawiło się coś, co pozwala zająć myśli i ręce i tu też podziękowania w Waszą stronę, bo cóż ja bym mogła sama.

Życzę Wam dużo sił na wrzesień i nadchodzącą jesień. Serdeczności. - Lenka




33 komentarze:

  1. Ton zdrówka , dla mamy także a jakże!
    Super serwetki i nie tylko...

    Awarie.Tak to wyzwanie. Mej familiji zdarzają się przed świętami...Boże Narodzenie bez lodówki? Wielkanoc bez pralki? Ho, ho, ho zobaczymy co w tym roku:) Odkurzacz?
    Moc pozdrowień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te awarie pod koniec roku to też znamy - bojler, piec, zawsze jakieś większe wydatki. Serdeczności Aniu.:)

      Usuń
  2. Jej, ale z tą pralką to pech. Oby teraz było już tylko lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na różne zawirowania życia i złośliwość rzeczy martwych nie mamy wpływu !!
    A ,że blog zajmuje myśli i ręce to masz rację , jest to oderwanie się od nie raz smutnej rzeczywistości :(((
    Fajne prezenty , które pewnie sprawiły Ci dużo radości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Beatko, a prezenty sprawiły ogrom radości. Pozdrawiam Was milutko!:)

      Usuń
  4. Oby się wszystko pięknie wyprostowało:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana życzę Tobie i Twojej mamie dużo zdrówka, to przede wszystkim, bo to jest najważniejsze. Mam nadzieję, że wszystko się poukłada po Twojej myśli i już wkrótce ,wszystko co złe, odejdzie bezpowrotnie w niepamięć. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak mi sie mysl miele,
    zycze zdrowka wiele.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lenko droga, przede wszystkim cieszę się wraz z Tobą z takich pięknych prezentów, które świadczą o wielkości ludzkiego serca i o tym, że nigdy nie jesteśmy sami. Oby wszystko, co złe minęło i w Twoim życiu panowała tylko radość.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  8. Och, w ubiegłym roku też zaliczyliśmy dwie awarie wody, w tym zalali nas sąsiedzi, nic przyjemnego. Prezenty cudnej urody i radość wielka:-)
    Oby wszystkie zawirowania znalazły szczęśliwy finał:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. każdy z nas ma taki życiowy zakręt za sobą lub przed lub teraz obecnie ja tez mam zmartwienia ze swoim i mamy zdrowiem ale cóż codziennie trzeba wstać i działać do przodu:)myślmy pozytywnie i niech się wszystko układa:)pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  10. Otrzymałaś prześliczne podarki :) Dużo zdrówka dla Ciebie i dla mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkiego dobrego! Trzymaj się ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne prezenty otrzymałaś:) Dużo zdrowia do Ciebie i mamy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pozytywne myśli przesyłam :) Fajne podarki dostałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne podarki dostałaś. Z serca! Lenko bądź dobrej wiary, zawsze po złym jest dobre! Jestem z Tobą myślami! Uściski

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdrowia dla Wszystkich i pięknego i spokojnego września życzę. Trzymaj się i myśl pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Teraz to już nie wiem, kto został bardziej obdarowany...;o) Zdrowiej szybko !! ;o)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nawzajem wszystkiego dobrego Lenko.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnóstwo zdrowia, bo to najważnjejsze. I oby limit na pecha się wyczerpał. Ja jesień uwielbiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Prezenty super dostałaś! A jeśli chodzi o kłopoty to ja się zawsze pocieszam, że w końcu muszą się skończyć i po nich zawsze wyjdzie słońce. Pozdrawiam. Trzymaj się

    OdpowiedzUsuń
  20. Właśnie hobby jest tym, co odwraca moją uwagę od problemów i trosk życia. Zdrówka Ci życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lenko! Sporo książek przeczytałaś, Piękne Prezenty otrzymałaś, Madziu Życzę Ci Zdrowia i Twojej mamie Również - Pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  22. Madziu oby ten miesiąc był już o wiele lepszy, a Tobie i Twoim najbliższym zdrowie dopisywało i powodów do radości żeby Wam nie brakowało :) Śliczne upominki dostałaś.

    OdpowiedzUsuń
  23. Lenko dużo zdrówka dla Ciebie i mamy. Cierpliwości i pogody ducha , awarie się zdarzają nic na to nie poradzimy. Moja pralka ostatnio trzy razy odmówiła posłuszeństwa, ma już chyba wszystkie "bebechy" wymienione.
    Faje prezenty dostałaś od dziewczyn . w tym naszym blogowym świecie same dobre duszyczki są i z tego się cieszmy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Życzę Ci dużo siły w zmaganiach z trudnościami.. I dużo zdrowia! Fajne prezenty ;) Z Au-une miałam przyjemność wymieniać się jakiś czas temu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. No pechowy koniec sierpnia, ale na takie rzeczy nie mamy wpływu,taka kolej rzeczy. Sporo książek udało Ci się przeczytać. Nie mogę doczekać się Twoich karteczkę. A i ja też miałam przyjemność wymieniać się z Au-une. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Prezety wspaniałe, a rzeczy martwe czesto bywają złośliwe. Spora ksiazek udało Ci sie w sierpniu przeczytać, a ja jakos nie miałam latem weny do czytania, myślęze nadrobię jesienią.
    Pozdrawiam i dużo zdrowka Wam życzę.

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo miło dostać taką niespodziankę.

    OdpowiedzUsuń