piątek, 28 kwietnia 2017

Zapowiedzi Wydawnictwa Psychoskok

Maj coraz bliżej, ale pogoda nas nie rozpieszcza. Warto zaopatrzyć się w lekturę na chłodniejsze dni, ale i też, jeśli pogoda dopisze, do czytania na dworze. Wydawnictwo Psychoskok przygotowało dla nas bogatą ofertę. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Przygody Wiki – Tadeusz Grubecki
Kategoria: Bajki
Kolejna książeczka dla najmłodszych czytelników autorstwa Tadeusza Grubeckiego, w której mała Wiki staje się narratorką swych przeżyć. Po wizycie w ZOO, o której z wielkim zapałem opowiadała ostatnim razem, teraz przyszła kolej na odpoczynek u dziadków na działce oraz radość z okolicznej przyrody. Wiktoria zaprasza czytelników słowami:
Cześć dzieciaki, to ja – Wiki,
Na działce bycie daje wyniki…
Lat temu kilka, gdy mała byłam,
I bez placu się nudziłam –
Wtedy mój kochany dziadek,
Który ma na imię Tadek –
Rozrywkę nową mi wymyślił…
Może mu się pomysł przyśnił?

Wierszowane opowiadania bez wątpienia spodobają się młodym czytelnikom, którym ukaże się przepiękny krajobraz przyrody, jezior oraz lasów, a w kolejnych rozdziałach zabierze nas również do swojej szkoły i opowie o swojej największej umiejętności i pasji. Książeczka zainteresuje dzieci swoim prostym językiem, a forma rymowanych wierszyków wzbogaci ich ciekawość oraz pozwoli na rozwinięcie swych wyobraźni. 
Premiera książki odbędzie się 09/05/2017 roku.


Znaki życia. I tom – Wioletta Milewska
Kategoria: Powieści
Trzy kobiety samotne w związkach.
Malwina od lat zmaga się z uzależnieniem. Brak zrozumienia ze strony bliskich i ciągłe cierpienie powodują poczucie izolacji, zaś ustawiczna walka o przetrwanie związku doprowadza kobietę do ostateczności i stawia w sytuacji podbramkowej. W końcu Malwina zdaje sobie sprawę, że istnieje tylko jedno rozsądne wyjście z dręczącej i wykańczającej ją zależności. Nie przewiduje jedna, jak drastyczne następstwa może mieć podjęta po starannym przemyśleniu decyzja.
Sylwię coraz bardziej niepokoją objawy bólowe. Początkowo łagodzi je środkami farmaceutycznymi, wkrótce jednak okazuje się, że pigułki nie przynoszą ulgi. Gdy zwraca się do lekarza, poznaje prawdziwe oblicze polskiego systemu zdrowia. Brakuje jej również wsparcia męża, który od wyjazdu za granicę przestaje się z nią kontaktować. Kobieta postanawia osobiście wyjaśnić zagadkę jego milczenia i jedzie do niego. Tam odkrywa jego tajemnicę.
Wiktoria ma na głowie dom i małe gospodarstwo. Choć od lat jest związana z mężczyzną, którego bardzo kocha, ten wciąż ponad związek z kobietą stawia inne zobowiązania. Kiedy do domu ma się wprowadzić Tomek z dziewczyną, Wiktoria spodziewa się odciążenia w obowiązkach. Niemal natychmiast okazuje się, jak jej oczekiwania mają się do nowej rzeczywistości.
Samotność nie jest jedyną rzeczą, jaka łączy ze sobą bohaterki, a ich losy są tylko na pozór zupełnie różne.
Premiera książki odbędzie się  15/05/2017 roku.

Znaki życia. II tom – Wioletta Milewska
Kategoria: Powieści
Trzy kobiety samotne w związkach.
Malwina od lat zmaga się z uzależnieniem. Brak zrozumienia ze strony bliskich i ciągłe cierpienie powodują poczucie izolacji, zaś ustawiczna walka o przetrwanie związku doprowadza kobietę do ostateczności i stawia w sytuacji podbramkowej. W końcu Malwina zdaje sobie sprawę, że istnieje tylko jedno rozsądne wyjście z dręczącej i wykańczającej ją zależności. Nie przewiduje jedna, jak drastyczne następstwa może mieć podjęta po starannym przemyśleniu decyzja.
Sylwię coraz bardziej niepokoją objawy bólowe. Początkowo łagodzi je środkami farmaceutycznymi, wkrótce jednak okazuje się, że pigułki nie przynoszą ulgi. Gdy zwraca się do lekarza, poznaje prawdziwe oblicze polskiego systemu zdrowia. Brakuje jej również wsparcia męża, który od wyjazdu za granicę przestaje się z nią kontaktować. Kobieta postanawia osobiście wyjaśnić zagadkę jego milczenia i jedzie do niego. Tam odkrywa jego tajemnicę.
Wiktoria ma na głowie dom i małe gospodarstwo. Choć od lat jest związana z mężczyzną, którego bardzo kocha, ten wciąż ponad związek z kobietą stawia inne zobowiązania. Kiedy do domu ma się wprowadzić Tomek z dziewczyną, Wiktoria spodziewa się odciążenia w obowiązkach. Niemal natychmiast okazuje się, jak jej oczekiwania mają się do nowej rzeczywistości.
Samotność nie jest jedyną rzeczą, jaka łączy ze sobą bohaterki, a ich losy są tylko na pozór zupełnie różne.
Premiera książki odbędzie się  15/05/2017 roku.



Doczekać jutra – Walid Kuliński
Kategoria: Fantastyka, Fantasy i Science Fiction
Książka „Doczekać jutra” to opisane historie ludzi, których los doświadczał często bardzo brutalnie. Wszechobecna bieda i wkradające się ubóstwo spowodowało, że matka, która pozostała sama z dziećmi, bez jakichkolwiek środków do życia, nie potrafi sobie poradzić z ciężarem obowiązków. Śmierć męża i ojca jej dzieci dodatkowo wszystkich przytłacza. Najstarszy z rodzeństwa – Konrad, wiecznie bity i poniżany przeżywa prawdziwe piekło. Dwie młode dziewczyny, które bardzo wcześnie trafiają do domu dziecka, nie mogą zaakceptować warunków tam panujących, staczają się w najgorszą z możliwych dróg – narkotyki, alkohol i prostytucję. Pacjent onkologii, który pogodził się już z własnym losem, oczekuje na to, co nieuniknione, choć stara się do samego końca zachować dobre samopoczucie oraz humor.
Autor książki, świetnie uzmysławia czytelnikowi, że każdy jest kowalem swojego losu i wybiera drogę, którą chce podążać w swoim życiu. Jednak to nie oznacza, że raz obranej ścieżki nie można już zmienić. Warto przeczytać tę książkę, choćby też dlatego, że momentami bardzo porusza, budząc w czytelniku skrajne emocje.
Premiera książki odbędzie się 31/05/2017 roku.



Miłość do trawy – Michał Krupa
Kategoria: Fantastyka, Fantasy i Science Fiction 

Powieść „Miłość do trawy” Michała Krupy zabiera czytelnika w świat spowity legendami, dawnymi wierzeniami oraz pogańskimi zwyczajami. Groteskowo, akcja powieści osadzona we współczesnych czytelnikowi czasach uzmysławia, że bohaterzy, to odmieńcy, lub jak sami o sobie mówią – „inni” od pozostałych ludzi. Można raczej powiedzieć, że są ludźmi wyjątkowymi oraz wybranymi. To właśnie między innymi „inność” głównego bohatera Krzysztofa powoduje, że przepełniony strachem o własne życie i swojej dziewczyny, wyrusza w podróż, w której pragnie znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania dotyczące ludzkiej egzystencji oraz własnego przeznaczenia. Dodatkowo akcja powieści nie jest osadzona w żadnym nazwanym mieście, co potęguje tajemniczość wydarzeń dziejących się w książce. Jednak, jak podkreśla jedna z bohaterek książki – nazwy to wytwór człowieka, a żeby być naprawdę wolną osobą, należy wyzbyć się wszelakiego nazewnictwa. Monika, dziewczyna głównego bohatera, choć nie bezpośrednio, lecz w zupełnie niewytłumaczalny dla zwykłych ludzi sposób, próbuje prowadzić Krzysztofa przez ten jakże przedziwny świat przyrody. Czy jej się to udaje?
Premiera książki odbędzie się 15/05/2017 roku.


Dziura - Stanisław Kuczkowski
Kategoria: Fantastyka, Fantasy i Science Fiction
Nie wiem, co mogło by zachęcać do przeczytania "DZIURY"?
Przedstawione tam wydarzenia są proste! Nie ma kryminalnych zagadek, porywających dramatów, zdrad i katastrof... Robiący karierę biznesmen ma wypadek!... Znajduje się nagle w zagadkowej przestrzeni... Uparcie czyni starania, aby opanować zadziwiające konsekwencje i powstałe niedogodności! Poznaje ciekawych ludzi konsekwentnie realizujących swoje wymarzone cele... Spotyka niespodziewanie dziewczynę... Czy może się coś zmienić w jego życiu?
Tę spokojną, realistyczną opowieść relacjonuje starszy Pan, o pięknym imieniu Krzysztof... Z uwagi na wiek, może sobie pozwolić na pewne fantazjowanie... Przy okazji korzysta z możliwości - aby do opowieści wplatać nieliczne osobiste - zapisane dawno refleksje, czasem listy, opisy snów, młodzieńcze pomysły literackie...
I trochę opowiedzieć o sobie, i o żonie Elżbiecie - Artystce!...  Jakby przypominając, po ponad pięćdziesięciu latach wspólnego życia - losy bohaterów romantycznej opowieści "Mijanie czasu"!
Premiera książki odbędzie się 29/05/2017 roku.

Czarny kot w walizce – Lucyna Małolepsza
Kategoria: Powieści

„Czarny kot w walizce” – to trzydzieści cztery krótkie opowiadania napisane lekkim, dowcipnym językiem. Są historiami, które wydarzyły się naprawdę podczas wojaży po Polsce i świecie. Łączy je jedno – pech. Stąd w tytule czarny kot. Akcja opowiadań toczy się w Polsce, Chinach, Indiach, Portugalii, Hiszpanii, Grecji, Turcji, Gruzji, Egipcie, Chorwacji, Rosji, na Litwie, w Bułgarii i we Włoszech.
Podróże, nieprzewidziane zwroty, łowca ulotnych chwil z wojskową przeszłością i ona – niepoprawna optymistka ciesząca się życiem zawsze i wszędzie, wbrew wszelkim przeciwnościom losu. Tego nie można przeoczyć!
Premiera książki odbędzie się 08/06/2017 roku.




poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Konkurs na facebooku

Zapraszam Was do wzięcia udziału w konkursie na facebooku, w którym do wygrania jest książka Kazimierza Kiljana "Bukiet chabrów" oraz pocztówka od Wydawnictwa Oficynka


Szczegóły: https://www.facebook.com/zaciszelenki/photos/a.290528891324940.1073741828.288532911524538/414280775616417/?type=3&theater

Bukiet chabrów - Kazimierz Kiljan

Autor: Kazimierz Kiljan
Tytuł: "Bukiet chabrów"
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 286
Format: 125x200 mm
ISBN: 978-83-64307-26-3

Główną bohaterką powieści "Bukiet chabrów" jest trzydziestoczteroletnia Justyna, która jest osobą samotną w skutek źle ulokowanych uczuć. Jest ona szefową wrocławskiej pracowni architektonicznej i jednocześnie miłośniczką starodruków.

"Wszyscy znali jej zamiłowania, graniczące wręcz z obsesją, do starych wydawnictw. Szczególnie takich, które - jak zwykła mawiać - mają swoją duszę. Kochała stare książki, noszące ślady czasu, z pożółkłymi kartkami, jakże często postrzępionymi przez niesfornych czytelników."

W wigilijny poranek Justyna przychodzi wcześniej do pracy i znajduje tajemniczą niespodziankę. Jest to stare, unikatowe wydanie "Opowieści wigilijnych" Karola Dickensa. Przy prezencie nie ma żadnej informacji, od kogo on jest. Kim jest tajemniczy darczyńca i czy Justyna od razu wpadnie na jego ślad?  Odpowiedzi poszukajcie w powieści.

W poszukiwaniu obdarowującego, Justyna, próbuje rozwiązać zagadkę wraz ze znajomym, starszym, samotnym antykwariuszem. W miarę upływu czasu znajomość z Karolem Bratzkim przeradza się w przyjaźń. Justyna pomaga mu, gdy staruszek podupada na zdrowiu.

Równolegle w życiu głównej bohaterki pojawia się Łukasz Zarzycki.

"Sama myśl o nim wywoływała w niej sprzeczne uczucia. Z natury nie lubiła ludzi jego pokroju, zepsutych stanem posiadania, zadufanych w sobie. Choć prawdę mówiąc, nie była pewna, czy on tak do końca uosabia te negatywne cechy."

Łukasz wywoła sporo zamieszania w życiu Justyny.

Wracając do wątku związanego z antykwariuszem, niezbyt długo niestety trwała poprawa jego zdrowia.

"Gdy dotarła na OIOM, dostrzegła dziwne spojrzenia personelu. Nie miała jednak czasu, aby analizować ich zachowanie, choć było ono nietypowe. Udała się w kierunku łóżka, na którym od dwóch dni leżał jej przyjaciel. Już z pewnej odległości dostrzegła, że coś jest nie tak, że kołdra jest zbyt płaska, nadmiernie wygładzona, zaścielona jak przed apelem. Znikły gdzieś stojaki od kroplówek, monitory nie mrugały seledynowym światłem, nie sygnalizowały rytmu serca. Na łóżku nie było tego sympatycznego, kochanego człowieka, który jeszcze wczoraj ofiarował pielęgniarkom pączki. Przez głowę Justyny przeleciały setki myśli, które usprawiedliwiały ten stan rzeczy. Że zabrano go na specjalistyczne badania, na blok operacyjny, przeniesiono do innej sali, że konieczna była jakaś poważna konsultacja..."

Okazało się, że Bratzki umarł na skutek powikłań po zawale. Justyna, jako jedyna bliska mu osoba, zajmuje się pogrzebem. Dopiero wtedy dowiaduje się, że antykwariusz był szanowanym profesorem, a ona została jego jedyną spadkobierczynią. Justyna odziedzicza wiekową kamienicę, antykwariat oraz sporą sumę pieniędzy. Początkowo z trudem odnajduje się w nowej sytuacji. Odczuwa ona obecność pana Karola, także pomoc przyjaciółek pomaga jej w zaakceptowaniu nowych okoliczności.

Gdy w skrzynce znajdującej się w antykwariacie (ludzie mogą do niej wrzucać niechciane książki), Justyna odnajduje listy mężczyzny do swej nieżyjącej kobiety, postanawia odnaleźć nadawcę. Jak wpłynie to na jej życie oraz co wspólnego z tym ma tytułowy bukiet chabrów? Jeśli chcecie poznać odpowiedź, koniecznie przeczytajcie tę książkę.

Powieść momentami jest tajemnicza, a innym razem przewidywalna. Książka jest lekka i przyjemna do czytania, idealna na chwile relaksu.

    foto: pixabay

Książkę można kupić na stronie Wydawnictwa Oficynka
http://oficynka.pl/pl/p/Bukiet-chabrow-Kazimierz-Kiljan/575

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu



sobota, 22 kwietnia 2017

Zaginieni rodzice - Grażyna Hanaf

W czwartek (20.04.2017 r.) dotarła do mnie książka, którą wygrałam w konkursie na blogu u Pauliny . Jest ona dla mnie bezcenna, bo zawiera autograf autorki, dodatkowo w przesyłce znalazłam dwie zakładki. Zamiast czytać zaległe książki, nie mogłam oprzeć się pokusie i musiałam przeczytać tę książkę.



Autor: Grażyna Hanaf
Tytuł: Zaginieni rodzice
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 106
Format: 150x210 mm
ISBN: 978-83-919135-6-7

 "Zaginieni rodzice" to bajka detektywistyczna dla nieco starszych dzieci i młodzieży. Nie znajdziemy w książce barwnych ilustracji, ale piękne czarno-białe zdjęcia wykonane w Teatrze Starym w Bolesławcu.

Czytająca ludzkie sny babcia Antonina, wraz ze swoim wnukiem Jankiem i detektywem Darkiem próbują rozwiązać zagadkę tajemniczych zaginień rodziców.

"Babcia Antonina, na którą wszyscy mówią Nina, (...) jest osobą, która wie, czego chce i co lubi oraz czego nie chce i czego nie lubi. Nie robi też niczego, co robić musi. Jest bardzo mądra i bardzo, bardzo kochana. (...) Z babcią nie można się nudzić. Jest prawdziwy prywatnym detektywem i pomaga ludziom w kłopotach. Odnajduje zaginionych, pomaga oszukanym, rozwiązuje kryminalne zagadki tropiąc złoczyńców." 

W mieście zaczęli znikać rodzice, głównie mamy. W marcu zaginął jeden i jedyny tato. Wszystkie sprawy łączy pojawienie się małej dziewczynki, obdartuski.
"Skołtunione włosy, jakieś szmaty zamiast ubrań, brudne paznokcie."

Dwunastoletni wnuczek wraz z babcią rozmawiają z dziećmi zaginionych, szukają śladów w ich domach i okolicy, próbują ustalić, co się dzieje z rodzicami. Okazuje się, że zaginieni rodzice nie do końca byli dobrzy dla swych dzieci, często mało się nimi zajmowali, ważniejsze były dla nich kariera i rozwój osobisty. Kim jest tajemnicza dziewczynka?  Czy ma jakiś związek z zaginięciami? Czy wydarzy się jakaś tragedia? Czy zaginieni rodzice wrócą do swoich domów? Odpowiedzi poszukajcie sami. Zdradzę tylko, że książka do samego końca trzyma w napięciu.

Oprócz głównego wątku poruszony jest też motyw pierwszej miłości. Główny bohater zakochuje się w Mai. Miłość to dziwny stan, który nie do końca jest rozumiany przez młodych ludzi.

"Byłem zakochany. Dziwne uczucie. Nie możesz się specjalnie na niczym skupić, bo co chwilę zalewa cię taki słodki syrop z mieszaniny emocji. Jest to irytujące, ale nawet ta irytacja jest wspaniała. " 

Wszystkie rodzaje miłości można podsumować cytatem z książki:

"... miłość płynie zawsze. Jest jak woda, która drąży skałę, jest nieustępliwa i zawsze znajdzie najniższe miejsce. Takie, gdzie będzie mogła płynąć swobodnie, zawsze dociera do celu. Nawet jak wyschnie w jednym miejscu, bo ją ktoś zatamuje, zbierze się w innym i płynie, nawet jakby miało zabrać wiele, wiele lat. I każdy ma do niej nieograniczony dostęp. Każdy i zawsze. To największy cud."

Myślę, że jest to idealna książka dla młodego czytelnika, który próbuje odnaleźć się w tym świecie, który jeszcze jest dzieckiem, a już wkracza w świat poważniejszych emocji.


foto: https://allevents.in/boles%C5%82awiec/promocja-ksi%C4%85%C5%BCki-zaginieni-rodzice/357317707977518

środa, 19 kwietnia 2017

KONKURS - WYWIAD



Zapraszam Was do poznania bliżej Edyty Kowalskiej. Przez najbliższe dni (do 26.IV) możecie zadać pod tym postem autorce maksymalnie dwa pytania. Na pytania pisarka odpowie w wywiadzie, który pojawi się na blogu. Jedna osoba, która zdaniem autorki zada najciekawsze pytanie, otrzyma od Edyty Kowalskiej książkę "Ścieżki przeszłości" z imiennym autografem.

REGULAMIN:
1. Organizatorką konkursu jest właścicielka bloga Zacisze Lenki
2. Sponsorem nagrody jest Edyta Kowalska. Nagrodą jest książka "Ścieżki przeszłości".
3. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest zadanie pytania (maksymalnie dwóch pytań) Edycie Kowalskiej na temat jej twórczości, zainteresowań itp.
4. Konkurs trwa do 26.IV.2017 r.
5. W konkursie mogą brać udział osoby posiadające blogi, fani Zacisza Lenki na facebooku oraz anonimowi uczestnicy. Konkurs skierowany jest dla osób mających adres zamieszkania w Polsce.
6. Ze zwycięzcą skontaktuję się drogą mailową lub przez wiadomość prywatną na facebooku.
7. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.) oraz nie jest w żaden sposób powiązany z portalem facebook.
8. Będzie mi miło, jeśli udostępnicie grafikę konkursową.

wtorek, 18 kwietnia 2017

"Teatr Sabata" - zapowiedź

Uhonorowany National Book Award  (1995) Teatr Sabata Philipa Rotha rozpoczyna się od erotycznego ultimatum, które po trzynastu latach luźnego związku 52-letnia Drenka Balich, stawia swojemu 64-letniemu konkubentowi. Mickey Sabat jest starym, przegranym kawalerem, hedonistą, miłośnikiem kobiet, nie stroni od towarzyskich skandali i wytrwale broni własnego, trudnego do powszechnego zaakceptowania kodeksu moralno-obyczajowego. Czy potrafi się zmienić dla jednej kobiety?

Spośród 31 książek napisanych w ponad 50-letniej karierze, Philip Roth szczególnym uczuciem darzy właśnie Teatr Sabata: „Wiele osób jej nienawidzi, ale to nie jest powód, dla którego ją lubię. Jest w niej dużo wolności. A tego szukasz jako pisarz, kiedy pracujesz. Poszukujesz swojej własnej wolności. Aby wyzbyć się zahamowań, sięgnąć w głąb pamięci, swych doświadczeń i życia, po czym odkryć prozę, która przekona czytelnika”.

Zapraszam do zapoznania się z fragmentem książki:

"Albo przestajesz pieprzyć się z innymi, albo między nami skończone. Tak brzmiało ultimatum, nie mieszczące się w oszalałej głowie, stuprocentowo nieprzewidywalne ultimatum, jakie pięćdziesięciodwuletnia i zalana łzami kochanka postawiła sześćdziesięcioczteroletniemu kochankowi w kolejną rocznicę związku, który przetrwał — z całą swoją niewiarygodną frywolnością i w nie mniej zdumiewający sposób zachowaną tajemnicą — przez lat trzynaście. I w takiej chwili, gdy opadał przypływ hormonów, powiększała się prostata, z perspektywą najwyżej kilku lat coraz bardziej zawodnej potencji — i przy niewielu więcej latach życia — w obliczu zbliżającego się końca wszystkiego, w takiej oto chwili przykazywano mu, pod groźbą utracenia kobiety, wywrócić się na nice, zmienić się do niepoznaki.

Ona nazywała się Drenka Balich i była powszechnie znaną i lubianą towarzyszką życia i pracy właściciela miejscowego motelu; szanowano ją za serdeczność, której nie szczędziła wszystkim gościom, za ciepłą, matczyną życzliwość w stosunku zarówno do odwiedzających motel dzieci, ludzi starych, jak i dziewcząt z okolicy, które sprzątały pokoje i podawały do stołów; on był zapoznanym lalkarzem Mickeyem Sabatem — niskim, przysadzistym, białobrodym mężczyzną o drażniącym spojrzeniu zielonych oczu i boleśnie powykręcanych przez artretyzm palcach. Gdyby jakieś trzydzieści lat temu, kiedy nikt jeszcze nie słyszał o Ulicy Sezamkowej, nie odmówił Jimowi Hensonowi, który zaprosił go na obiad w lokalu na Upper East Side i zachęcał do współpracy ze swoją cztero- czy pięcioosobową paczką, gdyby więc nie to, mógłby przez wszystkie te lata siedzieć we wnętrzu Wielkiego Ptaka. I na miejscu Carolla Spinneya znalazłby się Sabat, to na cześć Sabata umieszczono by gwiazdę w hollywoodzkiej Alei Sławy, to Sabat pojechałby do Chin z Bobem Hope’em — o tym przynajmniej z rozkoszą przypominała mu żona, Roseanna, w czasach gdy jeszcze zalewała się w trupa z dwóch niepodważalnych powodów: przez wszystko, co się nie zdarzyło, i wszystko, co nastąpiło. Po Sabacie spływało to jak woda po gęsi, bo w Ptaku nie zaznałby więcej szczęścia niż w Roseannie. W 1989, gdy najadł się wstydu po ujawnieniu, iż molestował seksualnie młodszą o czterdzieści lat dziewczynę, Roseannę trzeba było zamknąć na miesiąc w zakładzie psychiatrycznym, gdyż wskutek związanego ze skandalem upokorzenia przeżyła alkoholowe załamanie nerwowe."
Philip Roth, Teatr Sabata, przeł. Jacek Spólny

Premiera książki 20 kwietnia 2017 r.
Powieść można kupić w przedsprzedaży na stronie Wydawnictwa Literackiego: 
http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/4255/Teatr-Sabata---Philip-Roth




Do tej pory nakładem Wydawnictwa Literackiego ukazały się następujące książki Philipa Rotha:

Kompleks Portnoya (grudzień 2014)
Amerykańska sielanka (luty 2015)
Wyszłam za komunistę (maj 2015)
Ludzka skaza (wrzesień 2015).
Spisek przeciwko Ameryce (luty 2016)
Konające zwierzę (czerwiec 2016)
Wzburzenie (wrzesień 2016)
Everyman (listopad 2016)
Amerykańska sielanka — okładka filmowa (styczeń 2017)



W przygotowaniu na rok 2017:  


"Kiedy była dobra "












Czy znacie twórczość tego pisarza?

sobota, 15 kwietnia 2017

Życzenia wielkanocne

Pogodnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, spędzonych w gronie bliskich osób, pełnych ciepła i miłości.


Amelia Badelia - Peggy Parish

Autor: Peggy Parish
Tytuł: Amelia Badelia
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 64
Format: 150x225 mm
ISBN: 978-83-08-06295-1

To nie przypadek, że sięgnęłam po tę książkę, choć na chwilę stałam się dzieckiem. Dzięki tej bajce uśmiech zagościł na mojej twarzy i się zrelaksowałam.

Raczej nie jest to książka dla maluszków, bo mogą nie zrozumieć niektórych pojęć. Zdecydowanie polecam ją dla trochę starszych dzieci (także tych 18+, którzy chcą się "zresetować").

Trafiamy do domu państwa Roger, którzy zatrudnili nową gosposię. Amelia zostaje sama w domu z listą rzeczy do zrobienia. Zabiera się ona energicznie i skrupulatnie do pracy. Nie sposób nie uśmiać się czytając np. o wietrzeniu żarówek czy odświeżaniu mebli pudrem.

Koniecznie muszę podzielić się z Wami moim ulubionym fragmentem. Jedno z zadań brzmi: "Pamiętać o zdjęciu zasłon do prania". Z pozoru proste polecenie Amelia traktuje dosłownie.
"- Zdjęcie  zasłon?? Tak jest napisane. Ale nie mam aparatu fotograficznego. Cóż w takim razie postaram się je narysować. 
Amelia Badelia usiadła wygodnie i najdokładniej jak potrafiła, narysowała zasłony."

Gosposia popełnia gafę za gafą. Czy państwo Rogers dalej będą chcieli zatrudniać pomoc domową, która naraża ich na straty? Poszukajcie odpowiedzi na kartach bajki.

Książka jest bardzo dobrze wydana.  Grube, szyte strony oraz sztywna okładka gwarantują, że mimo wielokrotnego czytania i przeglądania, nie rozpadnie się ona. Niewątpliwą zaletą są liczne ilustracje dostosowane do treści oraz duża czcionka. Jako ciekawostkę podam, że bajka została przetłumaczona przez Wojciecha Manna. Na koniec bardzo dobra wiadomość: książka jest pierwszym tomikiem serii. Czy jesteście ciekawi losów Amelii?

Książkę można kupić na stronie Wydawnictwa 

Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania książki Wydawnictwu




piątek, 14 kwietnia 2017

Chiton Zbawiciela. Tajemnica Piłata - Giennadij Lewicki

Autor: Giennadij Lewicki
Tytuł: Chiton Zbawiciela. Tajemnica Piłata
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 360
Format: 145x205 mm
ISBN: 978-83-7797-639-5

Tak się złożyło, że "Chiton Zbawiciela" czytałam w okresie Wielkiego Postu i przez to lektura tej książki wywarła na mnie jeszcze większe wrażenie. Autor zawarł w niej piękne i dosadne opisy, choć momentami są one dramatyczne i przerażające okrucieństwem. Giennadij Lewicki umiejętnie połączył biografię Poncjusza Piłata z fikcją literacką. Można w niej znaleźć liczne cytaty z Pisma Świętego. Na końcu książki jest dodatek, w którym zostały wyjaśnione niektóre nazwy użyte w powieści oraz notka o autorze.

Poncjusza Piłata poznajemy w momencie, gdy jest legatem rzymskim, a jego droga wiedzie, aż do istotnego dla niego wyroku na Jezusa. Na łamach powieści zostaje udowodnione, że ten, który niedawno wydawał wyrok, za chwilę sam może być sądzony. Jeśli chcecie poznać dalsze losy Piłata oraz jego żony Prokuli, po zmartwychwstaniu Jezusa, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Znajdziecie w niej także odpowiedź, czym jest tytułowy chiton Zbawiciela. Podejrzewam, że niewielu zna odpowiedź na to pytanie.

W książce zostały opisane ówczesne realia polityczne i religijne, sposoby zdobywania władzy, posuwanie się do podstępów, zasadzek i nieuczciwości. Autor podejmuje próbę wyjaśnienia, dlaczego zdecydowano o ukrzyżowaniu Jezusa Chrystusa, a zrobili to ludzie, wśród których On mieszkał, żył, czynił dobro i liczne cuda.

"(...) On nióśł światło w największej ciemności, tam, gdzie palące życiowe problemy były niezwykle dalekie sprawom wielkiego świata i filozoficznemu rozumowaniu."
"Jezus czynił wielkie cuda, lecz nie po to uzdrawiał chorych, a niewidomym przywracał wzrok, by ludzie uwierzyli w Jego moc. Starał się jedynie pomóc bliźniemu. Nie potrafił odmówić cierpiącym, gdyż sam nauczał, że właśnie tak należy postępować. Co więcej, pragął w tajemnicy zachować swe dobre czyny."

"Jezus przyszedł na ten świat nie po to, by uzdrowić wszystkich chorych, nakarmić głodnych i dać radość nieszczęśliwym. On przyszedł, by wskazać ludziom drogę do Boga! Drogę prostą i krótką, zrozumiałą dla każdego człowieka. Podkreślił pierwszeństwo Dziesięciu przykazań Bożych przed mnogością przepisów."

Z kolei "Piłat liczył na to, że uratuje Jezusa, kiedy przekaże Żydom prawo do osądzenia Go, lecz w istocie dał im możliwość bezkarnego rozprawienia się z Tym, który nie był do nich podobny, który był od nich lepszy - a tego ludzie nie wybaczają."

Co działo się z Piłatem po śmierci Jezusa?

"Piłat nadal rządził Judeą. Z pozoru prokurator był taki sam jak dawniej. Wydawał rozkazy takim samym zdecydowanym tonem i tak samo sumiennie pełnił obowiązki rzymskiego prokuratora, ale spostrzegawcze osoby mogły zauważyć pewną zmianę... Jego oczy stały się inne: mądre, dobre, pozbawione poprzedniej podejrzliwości.Nie bez racji mówi się, że są one zwierciadłem duszy..."

Po więcej szczegółów sięgnijcie do książki.

Godny przytoczenia jest cytat odnośnie roli ciała i duszy:

"Ciało jest tylko powłoką, osłoną dla duszy. Ciało umiera i rozkłada się tak, jak próchnieje i butwieje znoszona odzież. Zaś dusza to istota człowieka. Nie posiada jej żadne inne żyjące stworzenie. Jest nieśmiertelna. I tylko od człowieka zależy, czy na tamtym świecie będzie doznawał niekończących się błogości, czy cierpiał wieczne męki."


Warto przeczytać tę książkę, nie tylko w okresie Wielkiego Postu. Czytając, można przenieść się w inne czasy, znaleźć wyjaśnienie różnych kwestii historycznych i religijnych, ale trzeba pamiętać, że część z nich to fikcja. Nie jest to lekka lektura, raczej trzeba zarezerwować sobie na nią więcej czasu, bo nie da się jej przeczytać w jeden wieczór. Daję minus za okładkę, a raczej za rodzaj papieru do niej użytego, gdyż znać na niej odciski palców, co bardzo mnie irytuje.

Na koniec kilka słów o autorze:
Giennadij Lewicki urodził się 13 grudnia 1963 r., ale w jego metryce wpisano datę 1 stycznia 1964 r., gdyż prawdopodobnie plan urodzeń na rok 1963 został już wykonany. Autor zajmuje się poznawaniem historii, a zwłaszcza Starożytnego Rzymu, a także pszczelarstwem. "Chiton Zbawiciela" nie jest jedyną książką pisarza, inne książki ukazują się głównie nakładem rosyjskich wydawnictw.

Książkę można kupić m.in. na stronie Wydawnictwa:
 http://www.edycja.pl/produkty/ksiazki/literatura-powiesci/chiton-zbawiciela-tajemnica-pilata

Za możliwość przeczytania książki dziękuję


Zapowiedź książki Jacka Tacika "Zamach Jan Paweł II - 13 maja 1981 Spisek. Śledztwo. Spowiedź" c.d.

Zamach na Papieża oczami świadków i zamachowca



Pociągnął za spust. Pistolet Browning HP zareagował
– wyrzucił z siebie dziewięciomilimetrowy pocisk,
który leciał z prędkością trzystu pięćdziesięciu metrów na sekundę. 
Niewidoczny dla ludzkiego oka.
Pielgrzymi, którzy byli na placu Świętego Piotra,
usłyszeli przeraźliwy huk. A po nim drugi.
Trzecia kula nie wydostała się z lufy…

© Getty Images

Cały świat zamarł, kiedy 13 maja 1981 roku głównym placem Watykanu wstrząsnęły huki wystrzałów. Czy Jan Paweł II przeżyje? – to dramatyczne pytanie cisnęło się na usta milionów wiernych pod każdą szerokością geograficzną.



W 100. rocznicę objawień fatimskich, które zapowiedziały śmierć „biskupa odzianego w biel”, te mrożące krew w żyłach wydarzenia możemy przeżyć na nowo dzięki relacjom osób, które były wówczas najbliżej Jana Pawła II i zamachu. W książce opowiada o nich m.in. Mehmet Ali Ağca, który tego majowego dnia przed 36. laty oddał strzały na placu Świętego Piotra. Jacek Tacik namawiał go na rozmowę przez kilka lat i do ostatniej chwili nie był pewien, czy do spotkania z zamachowcem rzeczywiście dojdzie. Udało się. Autor Zamachu był drugim po papieżu Polakiem, który rozmawiał o wydarzeniach z 1981 roku z tureckim zabójcą.

Ağca to jednak nie jedyny bohater i narrator tej opowieści. Do głosu zostali dopuszczeni naoczni świadkowie – poczynając od kardynała Dziwisza, ówczesnego sekretarza papieskiego, przez siostrę Letizię Giudici, która zatrzymała uciekającego zamachowca, osoby poszkodowane w wyniku strzałów i ich rodziny, aż po lekarzy, którzy uratowali życie rannemu Papieżowi. Nie brakuje także wywiadów z postaciami kontrowersyjnymi: generałem Wojciechem Jaruzelskim, bp. Johnem Magee, drugim sekretarzem Papieża oskarżonym niegdyś przez media o zabójstwo Jana Pawła I czy o. Konradem Hejmo, posądzanym o zdradę Jana Pawła II. Jacek Tacik rozmawia też z Lechem Wałęsą oraz włoskimi śledczymi (Rosario Priore oraz Ilario Martella) i sędziami, którzy prowadzili dochodzenie w sprawie zamachu, a teraz zdradzają kulisy śledztwa.

Autor niczym zawzięty śledczy odtworzył najważniejsze detale. Pracował nad tą książką ponad trzy lata. Pokonał czterdzieści pięć tysięcy kilometrów, przemierzył trzy kontynenty, wykonał setki telefonów, dociekał, porównywał szczegóły, nie stronił od pytań trudnych i niewygodnych. Siłą stworzonej przez niego opowieści są rozmaite punkty widzenia, rozmówcy pochodzący z różnych warstw społecznych, zajmujący odmienne stanowiska i wspominający zamach poprzez pryzmat własnych przeżyć, lęków i kontaktów z Janem Pawłem II. To nie tylko wspomnienia dotyczące zamachu, ale także ich prywatnego życia. Dla każdej z tych dwudziestu sześciu osób prawda ma inne oblicze. I to sprawia, że Zamach jest fascynującą lekturą! 

  "Nigdy wcześniej nie rozmawiał z polskim dziennikarzem. Zastanawiałem się, dlaczego zrobił wyjątek. Ale nie pytałem z obawy, że nagle zażąda pieniędzy. Ağca patrzył na mnie przez małe przeciwsłoneczne okulary. Chciał wyglądać poważnie, a budził litość. Dał mi kartkę złożoną na dwie części. Kolorowy wydruk pierwszej strony tygodnika „Time” z 9 stycznia 1984 roku. Zdjęcie zostało zrobione trzy tygodnie wcześniej w rzymskim więzieniu Rebibbia. Jan Paweł II podaje na nim rękę młodemu Ağcy. Tytuł: Dlaczego przebaczył?. Na samym dole znalazłem dedykację… napisaną dla mnie: „Z pozdrowieniami. Mehmet Ali Ağca”.
     Turek skosztował sławy, znalazł się na ustach całego świata, gazety informowały o postępach w śledztwie, „The New York Times” napisał o „procesie stulecia”. Mieszkańcy małej wioski Hekimhan, w której się urodził, byli z niego dumni. I nagle, po kilkudziesięciu latach, wszystko się skończyło. Ağca odzyskał wolność, ale stracił zainteresowanie mediów.
   Przedstawił przez wszystkie lata od zamachu kilkadziesiąt wersji wydarzeń. Oskarżył Bułgarię, Rosję, Iran, Watykan i samego siebie. Nikt nie traktował go już poważnie. Nie liczyłem, że zdradzi mi nazwiska zleceniodawców zamachu na papieża. Chciałem, żeby zmierzył się pierwszy raz z pytaniami dotyczącymi jego samego i Polski. Zrobił rachunek sumienia? Żałował? A może chciał przeprosić Polaków?
  Irytował się, gdy rozmawialiśmy o śledztwie. Pobudzał, gdy mówiliśmy o Fatimie, Bogu i Sądzie Ostatecznym. Podnosił wtedy głos, nerwowo gestykulował. Był przerażający. Bałem się, że wyjdzie ze swojej roli i rzuci się na mnie. Rozmawialiśmy prawie trzy godziny, podczas których zobaczyłem kilka twarzy Alego Ağcy. Zanim skończyliśmy, poprosiłem właściciela biura podróży, żeby zrobił nam zdjęcie podczas rozmowy. Ağca miał „lepszy” pomysł. Podniósł się z fotela i wyciągnął w moim kierunku rękę. Ostatnią rzeczą, o jakiej marzyłem, była fotografia z niedoszłym zabójcą Jana Pawła II, na której ściskałbym jego dłoń…



Jacek Tacik: Dlaczego chciał pan zabić papieża?
Mehmed Ali Ağca: - W 1981 roku, 13 marca doszło do zamachu na Ronalda Reagana, prezydenta Stanów Zjednoczonych. Kiedy wychodził z Hotelu Hilton w Waszyngtonie, strzelił do niego John Hinckley. Poczułem w tym dniu przypływ tajemniczej energii, która popychała mnie do działania: „Teraz twoja kolej” (…). Jeszcze wtedy nie wiedziałem, że jestem narzędziem w rękach Boga. Byłem w Rzymie trzy razy w kwietniu 1981 roku. Stałem w tłumie na placu Świętego Piotra i obserwowałem Jana Pawła II. Zrozumiałem, że będzie moją ofiarą. Zanotowałem na kartce cztery terminy: 13, 17, 20 i 24 maja.
Jacek Tacik, Zamach, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017




piątek, 7 kwietnia 2017

Majowa zapowiedź Wydawnictwa Literackiego

Nakładem Wydawnictwa Literackiego ukaże się w maju książka "Moja wizja Agata Młynarska":


Rozmawia Agnieszka Litorowicz-Siegert

Miała być kimś innym. „Telewizja? O nie!” – usłyszała, gdy w rodzinnym domu ojciec odebrał telefon z propozycją, by Agata Młynarska zadebiutowała przed kamerą. Plan był inny – matura, a potem studia, najlepiej polonistyka. Prawie została nauczycielką,  ale dogoniło ja przeznaczenie. Choć biegło zakosami. Wzięła udział w konkursie na prezenterów i została finalistką, ale pracy nie dostała, nie miała jeszcze skończonych studiów. Zadebiutowała w nowym dzienniku, ale program szybko zdjęto z anteny. Została prezenterką Dwójki, ale ktoś postanowił skreślić ją z grafika dyżurów... Jej droga to przebijanie się, przez „ale”.
Samodzielność i niezależność? Tak. Jednak w tyle głowy wciąż wpływ znanego ojca i rodzinnych zasad. Telewizyjna „niepodległość”? Tak, ale w granicach wyznaczonych przez charyzmatyczną szefową Ninę Terentiew. Kariera w Polsacie? Bez wątpienia. Jednak tęsknota za byciem na wizji, prowadzeniem własnego programu. Ciągle coś, co trzeba przewalczyć, udowodnić.

         Moja wizja to zapis tej drogi i dowód, że Agata to przypadek szczególny.  Brała udział w tworzeniu telewizji, która po roku 1989 rodziła się na nowo w wolnej Polsce. Z Jurkiem Owsiakiem współtworzyła Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, uczestniczyła w telewizyjnych rewolucjach – powstaniu pasma „śniadaniowego” i wprowadzeniu na antenę spektakularnych show. Prowadziła największe telewizyjne koncerty i gale, uczyła się od mistrzów. Po uszy zanurzyła się w telewizyjnej pracy na Woronicza, zna życie, które kipiało w redakcjach, ale także na korytarzach i w przystudyjnych bufetach. Na wizji przeżywała wzloty i katastrofy. Miała pomysł na to, jak nie być sztywną „panią z telewizji” i własny przepis na wykorzystanie popularności. Pomagała innym, udowadniając, że telewizja ma nie tylko misję, ale także serce.
Ze wszystkich nagród na świecie najbardziej ceni sobie Order Uśmiechu, który przyznały jej dzieci.

         To książka o niej – dziennikarce, spełnionej kobiecie. Która – jak twierdzi – najlepsze lata przeżywa teraz. Ale to przede wszystkim książka o telewizji,  jej kulisach i  ludziach ją tworzących. Szczerość musi mieć klasę. „Dziennikarz to nie ksiądz, a wywiad to nie spowiedź” – pada w tekście. I ta zasada obowiązuje.

         Partnerką w rozmowie z Agatą jest Agnieszka Litorowicz-Siegert. Doświadczona dziennikarka – od lat w miesięczniku „Twój STYL”. Ale także przyjaciółka Agaty, osoba o podobnej energii. Dzięki temu klimat książki jest wyjątkowy – to więcej niż wywiad-rzeka. To głęboka rozmowa o życiu. Raz zabawna, raz poważna. W każdym momencie prawdziwa.

Data premiery: 25.05.2017 r.



czwartek, 6 kwietnia 2017

Senne wskazówki - Justyna Ewelina Depta

Autor: Justyna Ewelina Depta
Tytuł: Senne wskazówki
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 56
Format: 140x200 mm
ISBN: 978‒83‒7900‒215‒3

"Senne wskazówki" to książka dla młodszych czytelników, ale myślę, że powinni ją przeczytać także i starsi ze względu na uniwersalne treści ważne bez względu na wiek. Urzekła mnie przepiękna okładka książki, ale przede wszystkim treść jest godna polecenia.

Główna bohaterka, Amanda, została skrzywdzona przez niewłaściwe zachowanie rodziców, którzy nie mieli dla niej czasu, bo byli zajęci swoją karierą. "Wynagradzali" jej to kupując drogie rzeczy, dając kieszonkowe i zatrudniając liczne opiekunki.

"Miała najlepsze ubrania, dostawała świetne stopnie w szkole, wszyscy ją lubili, miała zawsze przy sobie dużo pieniędzy, ale czasami... Czasami żałowała, że nie ma tak normalnego domu, jak na przykład Monika."

Z biegiem czasu dziewczynka wyrosła na egoistyczną i arogancką nastolatkę, zaczęła źle traktować rodziców, koleżanki i kolegów, a już najgorzej postępowała wobec najlepszej przyjaciółki Moniki. Głowna bohaterka chowała swoje cierpienia za maską obojętności i wrogości. Zarówno Amanda, jak i jej rodzice, muszą zrozumieć, że pieniądze to nie wszystko, że najważniejsza jest rodzina.
Przesłaniem książki jest to, że nie można krzywdzić drugiego człowieka oraz że pieniądze nie dają szczęścia, a prawdziwa przyjaźń polega na wspieraniu się nawzajem. Czy jednak ostatecznie Amanda zrozumie to i się zmieni? Odpowiedzi poszukajcie sami.

Oto kilka cytatów z książki godnych uwagi:

"Czasami nie można mieć wszystkiego, na co ma się ochotę."
"Prawdziwa przyjaźń polega na tym, że należy się wspierać bez względu na okoliczności."
"(...) nasze dobre uczynki czynią z nas dobrych ludzi."

Książka jest napisana prostym językiem, a świat realny przenika świat baśniowy w postaci wróżki, elfów i krasnoludka. Żałuję i czuję niedosyt, że książka tak szybko się skończyła. Jedyne czego zabrakło to ilustracje, które wzbogaciłyby treść. Z całego serca polecam tę książkę. Może być świetnym pomysłem na prezent.

Książkę można kupić na stronie Wydawnictwa: http://www.psychoskok.pl/produkt/senne-wskazowki/

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu



środa, 5 kwietnia 2017

Podsumowanie marca


Podsumowując marzec mogę jednocześnie podsumować kwartał. Niestety styczeń i luty całkowita posucha, za dużo się działo i nic nie dałam rady przeczytać.

Z marca jestem zadowolona. Udało mi się przeczytać:

5 książek
1339 stron

Bardzo dziękuję Wam za komentarze, które działają motywująco. Dziękuję też za każdą odsłonę, za każdą obserwację, za każdy lajk i aktywność na facebooku.