wtorek, 5 grudnia 2017

Podsumowanie listopada


Listopad minął bardzo szybko, ale był słaby (także pod względem czytania). Przytłoczyła mnie codzienność, doszły nowe obowiązki, a i pogoda oraz moja depresyjna natura dawały się we znaki. 
Przeczytałam zaledwie 
3 książki
438 stron

Pod koniec listopada miałam rozplanowanych kilka postów na początek grudnia, a tymczasem dni mijały, a ja nie miałam siły pisać. Przyznam się, że zaczęłam mieć wątpliwości czy w obecnej sytuacji prowadzić dalej bloga. Z drugiej strony otrzymuję od was wiele wsparcia, a każdy komentarz cieszy. Dziś jedna z blogerek napisała mi bardzo ciepłe słowa i w pewnym stopniu czuję się zmotywowana.

Dziś też zobaczyłam ciekawe wyzwanie na blogu Ejotkowe postrzeganie świata. Zabawa jest o tyle ciekawa, że trwa przez cały rok i nie ma ścisłych terminów na konkretne książki. Co prawda są kategorie, ale osoba czytająca sama wybiera co i kiedy czyta. Zastanawiam się czy wziąć udział (nigdy nie uczestniczyłam w żadnych tego typu zabawach), ale was na prawdę zachęcam. Warto, bo czekają nagrody książkowe, a co najważniejsze przeczytamy zalegające książki.

W grudniu nie będzie za wiele czasu na czytanie, bo to okres przygotowań przedświątecznych, a inne obowiązki swoją drogą. Życzę wam żeby był to dobry czas. Pozdrawiam! - Lenka


9 komentarzy:

  1. Tobie również życzę udanego grudnia! ;) Właśnie przez te świąteczne przygotowania też mogę mieć mniej czasu na czytanie, ale klimat i święta mi to wynagrodzą. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana ja zawsze uważam,że nie nie liczy się ilość przeczytanych książek,a ich jakość i przyjemność płynąca z ich czytania.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami tak bywa, że obowiązki nas przytłaczają. Oby w grudniu było lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w listopadzie przeczytałam tylko 1,5 książki a przez caly rok nie zeszlam niżej 4 książek. Listopad dla mnie był ciężki ;) Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli nie brałaś nigdy udziału w takich książkowych wyzwaniach, to koniecznie teraz to zmień i weź udział, bo warto :)
    Zaczytanego grudnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasem rzeczywistość wzywa do wykonania należnych obowiązków, czasem podrzuci jeszcze coś ekstra i wówczas mało czasu na czytanie, ale później z jeszcze większą sympatią wraca się do czytelniczych przygód. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja w listopadzie przeczytałam tylko 1 książkę. Ale mam nadzieję, że pod tym względem grudzień będzie lepszy - czego i Tobie życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana czasem bywa że obowiązki i brak czasu odciągają nas od książek. Jednak pamiętać musimy że czytanie to istna przyjemność i nie powinny liczyć się statystyki . Pozdrawiam i życzę owocnych kolejnych miesięcy i więcej czasu.

    OdpowiedzUsuń