czwartek, 1 lutego 2018

Podsumowanie stycznia



Czytelniczy styczeń zakończyłam wynikiem

3 książki
556 stron

Dla niektórych z was to żadna rewelacja, ale czytam tyle, na ile pozwala mi moja sytuacja i stan zdrowia. Posty też ukazują się rzadziej niż bym chciała, ale najważniejsze nie  robić nic na siłę.
Zdecydowanym faworytem w tym miesiącu jest książka Brooke McAlary "Prostota. Siła codziennych rytuałów".

W styczniu przybyły następujące książki:


-Hubert Fryc, Szeptać (egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Książnica)

-Beata Majewska, Baśnik (egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Książnica i tu mam wyrzuty sumienia, bo przede mną lektura poprzedniego tomu, odkładam ją, bo zraziłam się nieprzychylnymi opiniami)



-Joanna Chmielewska, Życie (nie)całkiem spokojne (takie cudo - w twardej oprawie i z pięknymi zdjęciami - znalazłam w bibliotece na regale z bookcrossing)

-Adam Staszak, Życie i działalność Edmunda Bojanowskiego w opiniach ludzi jemu współczesnych (kolejna książka z biblioteki w ramach bookcrossing).

Błogosławiony Edmund Bojanowski jest mi szczególnie bliski, bo to człowiek z moich stron rodzinnych, a także patron mojej parafii.

Jak niektórzy z was może zauważyli, że w styczniu zmieniłam logo bloga. Okresowo będzie się też zmieniało tło.

W styczniu po raz pierwszy zorganizowałam rozdanie. Myślę, że będzie ono pojawiało częściej, ale forma będzie się zmieniać.

Życzę wam, aby luty był dla was dobrym czasem. Pozdrawiam! - Lenka

13 komentarzy:

  1. Masz rację kochana, nic na siłę. Ja również nie czytam wiele ze względu na stan zdrowia, ale najważniejsze żeby z czytania czerpać przyjemność.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi w styczniu jakoś brakowało czasu na czytanie i nie udało mi się przeczytać tego co zaplanowałam. Tobie również życzę udanego lutego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy powinien czytać tyle, ile chce i może. Oby luty był dla Ciebie jeszcze lepszy.

    OdpowiedzUsuń
  4. 3 książki to dobry wynik. Ja przeczytałam jedną :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się, ważne by w ogóle czytać, nie na wyścigi, nic na siłę. Czytanie ma być przyjemnością. A trzy książki to też dobry wynik :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się, ważne by w ogóle czytać, nie na wyścigi, nic na siłę. Czytanie ma być przyjemnością. A trzy książki to też dobry wynik :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zacny wynik! Powodzenia i Tobie na luty! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie liczy się ilość, tylko jakość i satysfakcja płynąca z czytania. Tak więc nie ma co się przejmować. Jest dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest super, poza czytaniem są też inne przyjemności i obowiązki. Wszystkiego dobrego na luty! Oby do wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Tobie też życzę wszelkiej pomyślności.:-)

      Usuń
  10. udanego czytelniczego lutego!
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest dobrze. Książki z Książnicy przeczytałam i są fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń