środa, 30 lipca 2025

Powrót

 Witajcie kochani.

Proszę wybaczcie mi dłuższą przerwę w blogowaniu. Pogorszył mi się stan zdrowia, ale nie o tym. Najważniejsze, że ze zdrowiem mamy ciut lepiej, radzimy sobie w domu z migotaniem przedsionków.

Wracam jak marnotrawny syn, może nie do domu, ale do miejsca które wniosło wiele dobrego do mojego życia. Dziękuję, za to, że jesteście. Szczególne ukłony dla osób, które pisały mimo mojej nieobecności, które odzywały się w wiadomościach prywatnych.

Zmieniamy się wraz z upływem czasu. Uwalniam przestrzeń w domu, czas odkurzyć też blog, może będą jakieś zmiany, na razie się zastanawiam.

Przez ten czas co mnie nie było, miałam twórczą niemoc. W połowie czerwca powstały tylko dwie kartki z dmuchawcami na zabawę u Lidzi:



Zostawiam zdjęcie mojego liliowca, chcąc przywołać choć trochę słoneczka. Pozdrawiam Was cieplutko - Lenka