Tytuł: Droga do marzeń
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 304
ISBN: 978-83-7229-356-5
Utrata danych i zaległa recenzja spędzająca sen z powiek, a jednocześnie brak chęci do ponownego pisania - tak pokrótce można określić przyczynę mojego dłuższego milczenia.
W życiu nic nie jest proste ani pewne, nic też nie jest nam dane na zawsze. Wydaje się, że Konstancja Dobrowolska ma wszystko - zdrowie, pieniądze (od ojca), beztroskie życie, chłopaka i grono przyjaciół. Pewnego dnia wszystko pryska jak bańka mydlana. Ojciec Konstancji zostaje aresztowany, a ona zostaje bez niczego, nie ma nawet dachu nad głową. Może liczyć tylko na siebie, bo wszyscy się od niej odsuwają, nawet z matką nie ma kontaktu.
"Konstancja zamyśliła się. Marzenia. Tak, to było jedyne, co jej pozostało w tym najtrudniejszym momencie życia. Mama zniknęła, ojciec siedział w więzieniu, przyjaciele się od niej odwrócili, chłopak zostawił jak zużyty sprzęt, ale marzenia pozostały. Wcześniej nie przywiązywała do nich zbyt wielkiej wagi. Ale też po raz pierwszy uświadomiła sobie różnicę pomiędzy powierzchownymi pragnieniami, łatwymi do zaspokojenia dzięki pieniądzom i władzy ojca, a prawdziwymi, głęboko osobistymi marzeniami."
Czy Konstancja poradzi sobie w nowej sytuacji? Odpowiedzi poszukajcie w powieści.
Akcja toczy się dwutorowo. Poruszony zostaje wątek tajemnic rodzinnych, które do niczego dobrego nie prowadzą. Nie można budować szczęścia na czyjejś krzywdzie. Ostatecznie prawda wychodzi na jaw, zmieniając życie wielu osób. Czy bohaterowie odnajdą się w nowych okolicznościach?
To było moje pierwsze, ale zapewne nie ostatnie spotkanie z twórczością Krystyny Mirek. Autorka swoim stylem pisania przykuła moją uwagę, gdyż ma bardzo lekkie pióro. Powieść czyta się szybko, mimo trudnej tematyki, jaka została w niej poruszona. Książka wzrusza, wywołuje emocje i skłania do refleksji. Potwierdza się, że nie wszystko złoto, co się świeci. Mimo że końcówka książki jest przewidywalna, nie zabrało mi to przyjemności z lektury.
Czytaliście tę powieść?
Przesyłam cieplutkie pozdrowienia - Lenka
Chętnie przeczytam tę książkę. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twórczość Pani Krysi, jeszcze nigdy się nie zawiodłam.
OdpowiedzUsuńAkurat tej książki autorki nie czytałam. Cenię sobie jej prozę.
OdpowiedzUsuńWiele ksiazek Krystyny Mirek przeczytalam i sie okazuje, ze tej akurat nie przeczytalam :) wiec zaczynam jej sxukac
OdpowiedzUsuńNie znam autorki ale fabuła wydaje się ciekawa...
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej książki, ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, nie znam autorki, do polskich pisarek podchodzę nieufnie, ale kto wie?
OdpowiedzUsuńPani Joasiu obecnie jest wiele polskich pisarek i pisarzy, którzy piszą na bardzo wysokim poziomie. Czasami warto się skusić.
OdpowiedzUsuńByłoby milej gdybyśmy zostawiły te "panie" na inne okazje:-)
UsuńBuziaki:-)
Będzie mi bardzo miło.:) Pozdrawiam i przesyłam uściski.
UsuńOj nie znam tej pisarki. Ale może kiedyś się na nią skuszę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńLubię książki pani Mirek, jednak tej jeszcze nie czytałam ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam, lubię książki tej autorki.
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam i bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńNie znam tej powieści, ale myślę, że prędzej czy później trafi w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńZostaję na dłużej i pozdrawiam,
Subiektywne Recenzje
Dziękuję, że zostajesz na dłużej. Ja też będę zaglądać na Twojego bloga - dodałam do obserwowanych.
UsuńCzytam duzo chociaz chciałabym więcej, więc czesto audiobooki sa niezastąpione...polecam:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie słucham audiobooków, ale może w obecnej sytuacji, gdy brak czasu lub możliwości czytania skuszę się na nie.
UsuńPrzyznam, że nie znam twórczości tej autorki, ale zaciekawiła mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pióro Pani Krysi. A tej książki jeszcze nie czytałam. Trzeba będzie kiedyś to nadrobić. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, powieść jest rewelacyjna. :) Wydanie będzie wznowione, więc zachęcam do upolowania.
UsuńCiekawy tytuł. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuń