Biorę udział w wyzwaniu blogowym, którego zasady znajdziesz m.in. na blogu Mii.
Biorę udział w wyzwaniu blogowym, którego zasady znajdziesz m.in. na blogu Mii.
„Bądźmy wdzięczni ludziom, którzy nas uszczęśliwiają; to oni są uroczymi ogrodnikami, którzy sprawiają, że nasze dusze kwitną.” — Marcel Proust
Lubię obserwować zagraniczne blogi i dzięki temu biorę udział w zabawie zorganizowanej przez Nicole, która zaprosiła do świętowania z nią dzisiaj urodzin jej bloga. Wcześniej zaprosiła chętne osoby do wymiany i podarowania drugiej osobie czegoś związanego z symbolami szczęścia.
Przygotowałam kartkę i drobną niespodziankę dla Elfi., zajrzyjcie na Jej blog, by zobaczyć zawartość sekretnej przesyłki.
Ja otrzymałam kartkę i prezent od Pani o imieniu Pia, to takie miłe...
Witam trzynastego.
Niektórzy w Polsce trzynastkę uznają za pechową, dla innych jest to zwyczajny dzień. Ja pod tym względem nie jestem przesądna, a wręcz mówię, że to może być dobry dzień.
Przychodzę dziś z listą mam nadzieję, że szczęśliwych zwycięzców, a raczej zwyciężczyń:
Nagroda nr 1, czyli niespodzianka powędruje do Czarnej Damy.
Nagroda nr 2, czyli figurki Sylvanian Families - króliczki wybiorą się w dalszą podróż do Barb the Evil Genius.
Nagroda nr 3, czyli kolczyki przybędą do Wiolety Sadowskiej.
Proszę o kontakt na e-mail zacisze.lenki@vp.pl w sprawie adresów do wysyłki. Polskie przesyłki mogę wysłać Pocztą lub paczkomatem Inpost.
Gratuluję serdecznie dziewczynom. Z całego serca dziękuję wszystkim za udział w rozdaniu, za wspaniałe życzenia i ciepłe słowa, które są jak miód na serce.
Pozdrawiam cieplutko. - Lenka
P.S. Jestem ciekawa jaki był Wasz dzień? - dobry czy raczej nie?
Witam Was w wyjątkowym dniu, w dniu w którym mój blog obchodzi 9. rocznicę.
Witajcie kochani.
Proszę wybaczcie mi dłuższą przerwę w blogowaniu. Pogorszył mi się stan zdrowia, ale nie o tym. Najważniejsze, że ze zdrowiem mamy ciut lepiej, radzimy sobie w domu z migotaniem przedsionków.
Wracam jak marnotrawny syn, może nie do domu, ale do miejsca które wniosło wiele dobrego do mojego życia. Dziękuję, za to, że jesteście. Szczególne ukłony dla osób, które pisały mimo mojej nieobecności, które odzywały się w wiadomościach prywatnych.
Zmieniamy się wraz z upływem czasu. Uwalniam przestrzeń w domu, czas odkurzyć też blog, może będą jakieś zmiany, na razie się zastanawiam.
Przez ten czas co mnie nie było, miałam twórczą niemoc. W połowie czerwca powstały tylko dwie kartki z dmuchawcami na zabawę u Lidzi:
Witam po ponad miesięcznej przerwie.
Bardzo dziękuję Wam za życzenia i słowa wsparcia docierające różnymi drogami oraz za pamięć. W sposób szczególny dziękuję za ofiarowane modlitwy, które przyniosły owoce w postaci udanego zabiegu plastyki ucha u mamy. Leczenie jest już zakończone, a usunięty fragment nie miał charakteru złośliwego. Zła wiadomość jest taka, że mama ma codziennie lub co drugi dzień migotania przedsionków. Na izbie przyjęć spędza po wiele godzin, czasami trafia na oddział, bardzo podupadła na zdrowiu.
Bardzo mało tworzę, bo pochłaniają mnie inne obowiązki. Mam do pokazania zaległe kartki, ale to innym razem. Żeby nie było, że smęcę to tym razem kartki z pozytywnym przesłaniem: pierwsza: pogodnych dni, druga: ciesz się życiem.
Witam Was w kwietniu.
Przepraszam, ale nie dałam rady napisać wcześniej.
W marcu powstały dwie kartki wielkanocne, do których wykorzystałam obrazki stworzone przez sztuczną inteligencję.