sobota, 5 listopada 2016

Czarne dni małej Sally - Sally East Biografia spisana przez Toni Maguire

Autor: Sally East, Toni Maguire
Tytuł: Czarne dni małej Sally
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 320
Format: 130 x 205 mm
ISBN: 978-83-241-4994-0

Pięknie spisane wspomnienia, choć historia tragiczna. Powieść to autentyczne losy Sally, obecnie dorosłej kobiety, która jako dziecko była źle traktowana przez ojca, w niewłaściwy sposób karcona i molestowana. Zostawiło to piętno na jej psychice. Jedyne wsparcie Sally miała w matce, która miała chorobę alkoholową, leczyła się psychiatrycznie, później sama potrzebowała pomocy i niestety zmarła wcześnie.

Książka do ludzi o mocnych nerwach i tylko do czytania w dzień. Jeżeli jesteście empatyczni i będziecie czytać wieczorem, możecie mieć problem ze snem, bowiem lektura skłania do myślenia.

Historia Sally jest tragiczna. Ojciec molestował ją już od trzeciego roku życia, oprócz tego spotkało ją w dzieciństwie wiele innych przykrości np. choroby, brak akceptacji rówieśników. Sally od najmłodszych lat była samotna. Jej mama nadużywała alkoholu, leczyła się psychiatrycznie, podjęła nieudaną próbę samobójczą, była leczona na oddziale zamknięty szpitala psychiatrycznego i przedwcześnie zmarła na raka. Gdy matka Sally miała dobre dni, życie rodzinne było sielanką, ale pryskało równie szybko, jak bańka mydlana.

Kilkuletnia Sally przeżywa pierwsze molestowanie podczas i po kąpieli. Wyrodny ojciec robi to pod pretekstem, że wszyscy tatusiowie i ich córeczki tak okazują sobie uczucia. Sally ma kilkunastoletniego brata Pete, z którym niestety praktycznie nie ma kontaktu. Z kolei po urodzeniu Billego, dziewczynka poczuła się odrzucona i osamotniona, bo uwagę matki skupiał jej młodszy brat. Spragniona uwagi, lgnęła do ojca, który to wykorzystywał. Gdy dziewczynka podjęła naukę w szkole, była poniżana przez uczniów z powodów egzemy i pijaństwa matki. "Odkąd musiałam wysłuchiwać tych drwin, zaczęłam podjadać mydło, kiedy mama nie patrzyła. Jeśli w łazience zostawał mały kawałek, ukrywałam go u siebie w pokoju i gdy nikt nie widział, zjadałam. Skoro mydło może wyczyścić mnie od zewnątrz, to potrafi też od środka, wymyślałam racjonalne usprawiedliwienia."

 Kolejnymi trudnymi zdarzeniami są dla niej wizyta opieki społecznej i moczenie nocne. Gdy Sally miała siedem lat, zmarła jej matka, a ojciec wyrzucił wszystko po mamie. Pod pretekstem miłości, nasiliło się molestowanie Sally. Po wyprowadzce Pete, ojciec miał jeszcze więcej okazji do prześladowania dziewczynki. "Wszystkie miejsca, których dotykał, tarłam kawałkami papieru toaletowego, dopóki nie zaczęła mnie boleć skóra." Po śmierci matki, w życiu ojca pojawiła się nowa partnerka i rodzina przeprowadziła się. Opieka nad dziećmi była dla kobiety złem koniecznym. W wieku ośmiu lat Sally została zgwałcona przez ojca. "Tamtej nocy ojciec zabił nie tylko moje dzieciństwo - zniszczył też kobietę, którą mogłam się stać." Zastraszona przez ojca Sally, nie była w stanie nikomu powiedzieć o nasilającym się złu, a to, co przypadkowo ujrzało światło dzienne, zostało źle zinterpretowane. Trochę rozczarowało mnie zakończenie, ale to tylko moje subiektywne odczucie.

Przerażające jest to, że wiele tego typu przestępstw nigdy nie wychodzi na jaw, a kobiety cierpią całe życie, nigdy nie umiejąc pokochać żadnego mężczyzny.

Książka została wydana przez Wydawnictwo Amber w ramach serii "Skrzywdzone", pod honorowym patronatem Fundacji Dzieci Niczyje i patronatem medialnym Komitetu Ochrony Praw Dziecka.

1 komentarz:

  1. Autentyczne i smutne ale w dzisiejszych czasach takich historii, niestety jest dużo...

    OdpowiedzUsuń