Witam Was po prawie miesięcznej przerwie.
23.10. rozpoczęłam rehabilitację, niestety po czterech dniach poczułam się na tyle gorzej, że musiałam przerwać. Ponownie wróciłam 6.11., został mi jeszcze jeden dzień. Mama jest po kilkudniowym pobycie w szpitalu, a 5.11. spędziłyśmy prawie 5. godzin na izbie - wysokie ciśnienie i silny ból głowy.
Moje siły są marne, nie wiem czy nie dojdzie mi jakaś choroba. Na pewno czeka mnie wiele badań. Niestety to, co teraz się dzieje, sprawia że nie mogę być na Waszych blogach, przepraszam najmocniej. Tęsknie za Wami. Przepraszam też osoby czekające na odpowiedź na wiadomości e-mail, jak będę mogła to stopniowo odpiszę.
Dostałam pytanie o kontynuację zabawy z niespodzianką w przyszłym roku, ale myślę że raczej nie dam rady. Do końca tej edycji zostały dwa wyzwania, każdej chwili można dołączyć. Frekwencja nie jest duża, ale cieszę się z udziału każdej osoby. Zastanawiam się czy w przyszłym roku nie zorganizować wymianek kartkowych, bylibyście chętni? -proszę o odpowiedź w komentarzach.
W kolejnym poście będzie recenzja książki dedykowanej dla młodzieży, choć myślę, że warto, by przeczytały ją też dorosłe osoby. Pozdrawiam Was cieplutko - Lenka
Pozdrawiam Cię serdecznie i dużo zdrowia Tobie i Twojej mamie życzę:))))))))))
OdpowiedzUsuńTrzymaj się. Choroba rodziców to jest ciężka sprawa, a jak dochodzi własna, to trzeba zbierać siły bardzo. Masz inne priorytety niż nasze blogi. Ufam, że wszystko się jakoś sensownie poukłada. I wrócisz. Dużo sił. Serdeczności śle.
OdpowiedzUsuńOgromnie Ci współczuję tych zawirowań zdrowotnych, zarówno Twoich jak i Twojej Mamy... Blogi poczekają, najważniejsze jest Wasze samopoczucie. Zabawa z niespodzianką to duża frajda i na pewno wezmę w niej udział do końca. Dużo, dużo zdrowia!!
OdpowiedzUsuńTe deseo mejoría. BESICOS.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Lekko.Zdrowie Twoje i Twojej mamy jest teraz najważniejsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Lenko. Słownik sprawił mi psikusa.
OdpowiedzUsuńJej, obyś szybko doszła do formy. Będę trzymać kciuki!
OdpowiedzUsuńSo sorry you and your mother are still struggling with health issues Magdalena, I do hope things improve for you both and perhaps next year will bring good fortune to you.
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Wymiany kartek są fajne, zapisuje się.
OdpowiedzUsuńDbaj o siebie i oby było lepiej u Ciebie i mamy:-)
Lenko, życzę zdrowia! Agaja napisała to, co sama chciałam. Ściskam Cię mocno.
OdpowiedzUsuńKochana Tobie i mamie życzę dużo zdrówka, siły i wytrwałości.Przesylam mnóstwo serdeczności.
OdpowiedzUsuńBardzo trzymam kciuki, byś Ty i Twoja mama w końcu poczuły się lepiej. Życzę zdrowia i siły w pokonaniu chorób.
OdpowiedzUsuńKochana Madziu!
OdpowiedzUsuńNie przejmuję się odwiedzinami na blogach. Twoje i Mamy zdrowie jest najważniejsze. Proszę, dbaj o siebie. Wiesz, że wspieramy Ciebie myślami, modlitwą.
Ściskam Cię mocno i serdecznie pozdrawiam:)
I ja życzę wszystkiego co najlepsze, a przede wszystkim dużo zdrowia sił dla Ciebie i Twojej mamy. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKochana Lenko, dużo zdrowia Ci życzę! 💓 U mnie też wyszedł ostatnio problem zdrowotny, którego się nie spodziewałam, czeka mnie dalsza diagnostyka... Boję się bardzo, choć staram się mieć nadzieję, że koniec końców wszystko się dobrze potoczy... Ktoś mi powiedział, że listopad to taki wredny miesiąc, kiedy nasze organizmy są słabsze i wyłażą nam wtedy różne choroby, korzystając z naszego osłabienia...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko i nie przejmuj wizytami ma blogach - nie uciekną. Buziaki💓
Życzę dużo zdrowia, wytrwałości w badaniach i optymizmu. Podobno dobre nastawienie też jest bardzo ważne.
OdpowiedzUsuńU mnie ze zdrowiem też niespecjalnie, eliminuję kolejne czynniki, które mogą powodować, że czuję się słabo.
Jeśli chodzi o wymianę kartek to nie wiem, o co chodzi, ale jestem za ;)
Pozdrawiam
Życzę dużo zdrowia, wytrwałości w badaniach i optymizmu. Podobno dobre nastawienie też jest bardzo ważne.
OdpowiedzUsuńU mnie ze zdrowiem też niespecjalnie, eliminuję kolejne czynniki, które mogą powodować, że czuję się słabo.
Jeśli chodzi o wymianę kartek to nie wiem, o co chodzi, ale jestem za ;)
Pozdrawiam
Ze smutkiem przyjmuję wiadomości, że zdrowie Ci się nie poprawia. Sprawy blogowe nie są takie ważne, najważniejsze zdrowie Twoje, bo jesteś bardzo potrzebna.
OdpowiedzUsuńSkup się na zdrowiu Lenko Droga. Blog poczeka, a Ty dbaj o siebie. Zdrówka również dla Mamy! Ściskam...
OdpowiedzUsuńZdrowie najważniejsze :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńLenko trzymaj się i nie dawaj się - dużo zdrowia życzę i ściskam mocno :) ja karteczek robić nie potrafię ...niestety :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrzema się. Głowa do góry i mysl pozytywnie.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana i zdrowiej nam , bo lubimy do Ciebie zaglądać. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę przede wszystkim dla Ciebie i dla mamy. Niestety listopad też mnie nie rozpieszcza. Weny brak na cokolwiek. Robię bo muszę ale tak po prawdzie to najchętniej bym ten okres przyspała. Na wymiankę się nie piszę, mam z niej same przykre doświadczenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i głowa do góry, jeszcze kiedyś zaświeci dla Ciebie słońce.
Pozdrawiam
Kochana Lenko dużo zdrowia dla Ciebie i Mamy. Trzymam kciuki abyście w miarę szybko wróciły do zdrowia. Wracaj do nas kiedy będziesz mogła a my zawsze będziemy czekać na Ciebie. Serdecznie Cię pozdrawiam i ściskam Monika 🙂
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Madziu, dbaj o siebie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń