Strony

wtorek, 31 sierpnia 2021

Dobre i złe nowiny

Przychodzę do Was nieprzygotowana. Nie raz post miał powstać, kołatał się po głowie, ale myśli ulatywały z wiatrem...

Kilka dni temu była piąta rocznica blogowania. Nadal nie mogę uwierzyć, że to aż tyle. Dziękuję za Wasze serduszka, które były i są ze mną.


Tradycyjnie muszą być statystyki:

375 wpisów na blogu

225 obserwatorów (co jest zupełnym zaskoczeniem przy tak małej mojej aktywności, miód na serce, że nie uciekacie)

Nie może się obyć bez "cukierasów" dla Was i tu ujawnia się moje nieprzygotowanie - nie ma grafik, napiszę Wam tylko co mam do rozdania. Pierwsza nagroda to książka kulinarna

Druga nagroda to lalka Barbie Loves the Ocean - pierwsza lalka wykonana z plastiku z recyklingu. Nie jest to wysoka półka, ale idea szlachetna.  Możecie ją zatrzymać dla siebie czy też przekazać dziecku, zostawiam Wam możliwość wyboru.


Do pierwszej i drugiej nagrody dołożę jakieś niespodzianki.

Trzecia nagroda to zupełna niespodzianka. 

Niestety tym razem nie będzie niczego wykonanego przeze mnie.

Wzorem ubiegłorocznej zabawy - nie ma żadnego banerka. W komentarzu proszę wpisać cyfrę (1, 2, 3), w którym losowaniu chcecie wziąć udział. Nie ma ograniczeń, można brać udział we wszystkich losowaniach lub jednym, wybranym, albo w dwóch. Mam cichą nadzieję, że znajdą się chętni. Zapisy trwają do 09.09. Po tym terminie wybiorę zwycięzców rozdawajki. Zła wiadomość jest taka, że zastrzegam sobie możliwość wysyłki do końca roku. Przepraszam, ale po prostu nie wiem, jak i kiedy to ogarnę. 

Teraz trochę prywaty. Psychicznie ciut poprawy, wyniki jedne lepsze, drugie gorsze, ale mam nadzieję, że da się z tym jeszcze coś zrobić. Niestety nie da się odstawić leków, które bardzo szkodzą mi na wątrobę. Zostanę na ścisłej diecie do końca życia. Od przeciągu i zawiania  dopadło mnie zapalenie ucha i zatok, ale co tam, mało było jeszcze. W niedzielę jadłam borówki i obsypało mnie uczulenie. Można powiedzieć kolorowo u mnie, ale nie tak jak bym chciała. Tak nieszczęśliwie wygląda moja facjata:


Z innej beczki: Dokładnie tydzień temu moja mama otarła się o śmierć. Nie może pracować ani nic dźwigać, co dla niej jest karą, bo jest bardzo pracowita i nauczona ciężkiej pracy, bo pochodzi z gospodarstwa, a kiedyś nie były one tak zmechanizowane, jak obecne. Szczęście w nieszczęściu, nadal mogę cieszyć się Jej obecnością, ale bardzo się o nią boję. Za miesiąc ma przyjść Jej bardzo ważny wynik. Po drodze czekają nas jeszcze sprawy urzędowe i wizyty lekarskie. Tonę w zapiskach, żeby to wszystko ogarnąć. Dodatkowo mamy problem z niesumiennymi fachowcami, którzy rozgrzebali kilka prac, a tygodniami ich nie ma. Czekamy też za drugą ekipą, która ma zająć się czymś innym.

Przepraszam, że nie odwiedzam Waszych blogów, ale brakuje czasu, który wolę poświęcić na rozmowy z mamą. Jesteście w mojej pamięci i tęsknię. Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz zapraszam do udziału w rozdawajce. - Lenka

czwartek, 5 sierpnia 2021

Sierpniowe zapowiedzi Wydawnictwa Psychoskok

 W sierpniu nakładem Wydawnictwa Psychoskok ukażą się dwie nowości:

Autor: Peggy Brown
Tytuł: Lakier do paznokci
Kategoria: Opowiadania
Ilość stron: 55
Data premiery: 18.08.2021 r.

10 opowiadań o kobietach i dla kobiet. 
Trudne wybory, konsekwencje decyzji, spryt, niemoc, rozpacz, oszustwo, manipulacja. 

„Lakier do paznokci” to tytuł zbioru, a zarazem jedno z opowiadań. 

Każda z opowieści wskazuje inny problem, z którym przyszło zmagać się bohaterom. Poruszone tematy nadal są aktualne, choć ich akcja została osadzona w przeszłości. 
Autorka ukazuje świat ludzi prostych, niezbyt bogatych, ich problemy, relacje rodzinne i różne zawirowania. Nie omija spraw trudnych jak życie z niepełnosprawnością, przemoc psychiczną i fizyczną, zdradę, depresję, a nawet morderstwo. 

Opowiadania wzruszające, wywołujące wiele emocji i zmuszające do refleksji. Warto bowiem zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad tym, co jest w życiu ważne oraz co możemy zrobić, by nam i innym żyło się lepiej.


Autor: Eliza Segiet
Tytuł: Przebudzenie
Kategoria: Poezja
Ilość stron: 84
Data premiery: 19.08.2021 r.

Kolejny w dorobku Elizy Segiet tomik wierszy, który stawia człowieka w centrum poetyckiego Wszechświata. Od spraw globalnych, jak wojna, troska i pokój, poetka przechodzi do spraw intymnych jednostki, jak samotność, umieszczając wiersze we współczesnym kontekście – świecie ogarniętym pandemią.

W „Przebudzeniu” Eliza Segiet jeszcze silniej zaakcentowała wartości, o które warto nie tylko dbać, ale także walczyć „mocą mądrości”. Dlaczego na świecie istnieje zło (choć „jest zbędne”)? W idealnym świecie to miłość powinna jednoczyć ludzi, bo „miłość do bliźnich / pozwala przetrwać”. I o tym też jest ten tom – o rozmaitych sposobach przetrwania, zapisania śladu, wyrycia się w zbiorowej pamięci. By budować ład świata warto zacząć od swojej intymnej przestrzeni – od dbania o relacje z innymi i troskę o przyrodę, która w walce o poprawę jakości życia jest naszym sprzymierzeńcem. 
„Przebudzenie” to tom uniwersalny, a przez nawiązania do obecnej sytuacji na świecie także niezwykle aktualny. Pandemia przynosi pożywkę dla strachu, zagubienia, wszelkich kryzysów oraz – co naturalne – do rozważań o śmierci. Poetka jednak nie skupia się na umieraniu, ale tym, co potem. Co zostawimy po sobie? Jak można utrwalić część siebie, zostawić ślad jakichś wydarzeń, upamiętnić ważne zdarzenie czy postać? Eliza Segiet upatruje tego w sztuce, która od stuleci udowadnia, że jest – obok pamięci – najtrwalszym „pomnikiem”.  

Zachęcam Was do lektury i jestem ciekawa po którą pozycję byście sięgnęli?

Na koniec trochę prywaty - bardzo Wam dziękuję za serdeczność z Waszej strony oraz za pomoc. Każde dobre słowo jest dla mnie bardzo ważne. Sierpień zapowiada się na trudny miesiąc, zresztą do końca roku będzie się sporo działo. Ściskam serdecznie - Lenka