Strony
▼
czwartek, 2 listopada 2017
Dalsze losy Mademoiselle Oiseau - zapowiedź
Andrea de La Barre de Nanteuil i Lovisa Burfitt, autorki pierwszej na świecie bajki modowej "Historii Mademoiselle Oiseau", tym razem proponują bajkową opowieść wigilijną prosto z samego serca Paryża. Przepięknie ilustrowane "Mademoiselle Oiseau i listy z przeszłości" będą wymarzonym prezentem pod choinkę, a list do św. Mikołaja napisze też zapewne niejedna mama, bo książka zachwyca tak małe, jak i duże czytelniczki.
Bonjour, vous connaissez Mademoiselle Oiseau? Nie? Nic nie szkodzi. Drugi tom przygód ekscentrycznej panny Ptaszek – tak, tak właśnie w dosłownym przekładzie brzmi nazwisko damy, której wieku nie sposób określić, ale którą łatwo rozpoznać po burzy nieokiełznanych rudych loków, intensywnie wiśniowych ustach (pomadka o odcieniu Groźna Dama!), niezliczonych cekinach, piórkach, perłowych naszyjnikach, ekstrawaganckich sukniach, woalkach, a nawet ptasich gniazdach, które zdobią jej fryzurę – będzie okazją do nawiązania znajomości z filuterną i bajecznie kapryśną mieszkanką paryskiej Alei Minionych Czasów. Pełna fantazji i wystrzałowych pomysłów przypomina trochę Mary Poppins i Pippi Pończoszankę, a trochę Amelię z Montmartre’u – obie są emanacją francuskiego wdzięku, obie też, jak nikt inny w Paryżu, potrafią uszczęśliwiać ludzi.
Piętro niżej pod apartamentem Juliette Oiseau mieszka nieśmiała i pełna kompleksów dziewczynka Isabella. Rodzice nie poświęcają jej zbyt wiele uwagi, wygląda wręcz na to, że Isabella była dzieckiem niechcianym. Problemy rodzinne przenoszą się na podwórko i szkołę. Dziewczynka czuje się lekceważona, pomijana, nijaka. Dzięki Mademoiselle Oiseau, która uczy, że należy być sobą, patrzeć wysoko do góry i dostrzegać piękno w codzienności, odzyskała pewność siebie oraz radość życia. Ot, magia przyjaźni. Dwie dziewczyny, mała i duża, spędzają całe popołudnia na wspólnych zabawach, przebierankach, piknikach i fabrykacji niezwykłych perfum. Pewnego dnia jednak mademoiselle unosi się na zielonym jedwabnym dywanie, by ruszyć w drogę do Wenecji, gdzie mieszka jej siostra bliźniaczka. Dni mijają, listopad strącił ostatnie liście z drzew, nadszedł grudzień, a stęskniona Isabella nie może doczekać się powrotu przyjaciółki. Czyżby ta nie zamierzała wrócić na Święta? Wszystko na to wskazuje. Dziewczynka odkrywa, że dawno temu wydarzyło się coś strasznego, coś, co kryje się w mrokach przeszłości Juliette i sprawia, że chce ona „odwołać” Boże Narodzenie. Zadaniem Isabelli będzie ocalenie wigilijnej i bożonarodzeniowej tradycji.
Link do Wydawnictwa Literackiego.
Tutaj możecie przeczytać moją recenzję tomu pierwszego. Mam nadzieję, że drugi to będzie tak samo pięknie wydany.
Jesteście zainteresowani tą książką dla małych i dużych dam?
Bajkowa opowieść wigilijna prosto z samego serca Paryża. To coś zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej książce, może się skuszę w święta :)
OdpowiedzUsuńIdealna lektur n zimową porę.
OdpowiedzUsuńLubię świąteczne opowieści, więc czemu miałabym się nie skusić na tę.:)
OdpowiedzUsuńNiedługo na dłużej zapanuje klimat świąteczny, więc wtedy ta książka będzie w sam raz ;)
OdpowiedzUsuńLubię świąteczne opowieści, ale obecnie czytam mnóstwo polskich autorek :)
OdpowiedzUsuń