W czerwcu nakładem Wydawnictwa Psychoskok ukażą się trzy książki:
Autor: Katarzyna Ducros
Tytuł: Zielone róże
Kategoria: Baśń taneczna
Format: 148x210 mm
Ilość stron: 28
Data premiery: 12.06.2017 r.
Książka, dzięki której młody czytelnik staje się choreografem i tworzy własne przedstawienie.
Piękna, młoda Anna, nieakceptowana przez rodaków swojego małżonka,
pochodzącego z wpływowej rodziny królewskiej, ma okazję zmienić swoją sytuację,
dzięki samej królowej. Warunkiem jednak jest poprawna odpowiedź na zagadkę,
zadaną przez władczynię. Pierwsza figura, potem druga, następnie "plié",
po nim "tendu"... Historia pięknej Anny układa się coraz płynniej.
Ukochana córeczka odnajduje swoją mamę w różanym ogrodzie. Oazie spokoju
oddalonej od lekceważących spojrzeń rodaków jej męża. Ukłon, oddanie,...
kolejne ilustracje, przędą nić zagadki, ale czy zadanie królowej zostanie
wykonane?
Książka jest szansą na poznanie tańca baletowego w inny sposób, niż
dotychczas proponowano. Nowy podgatunek bajki, baśni tanecznej, daje możliwość
stworzenia krótkiego przedstawienia dla i przez jedno, lub kilkoro dzieci.
Opowieść plus ilustracje z figurami baletowymi, na poziomie amatorskim i dla
początkujących, kolorowe, pastelowe rysunki, jak kostiumy zawodowych tancerzy
najsłynniejszych scen świata, to zachęta do zrozumienia języka baletu i
spróbowania własnych sił w produkcji takiego przedsięwzięcia.
Autor: Adam Kadmon
Tytuł: Mannerheim – Lozanna. Swoją Drogą
Kategoria: Poezja
Format: 140x200 mm
Ilość stron: 106
Data premiery: 20.06.2017 r.
,,Mannerheim”
- tytuł nie dla każdego oczywisty. To sięgnięcie do historii i „wskrzeszenie”
mało spopularyzowanej postaci marszałka
Carla Gustawa Mannerheima fińskiego
dowódcy wojskowego, który przyczynił się do wyzwolenia swojego kraju spod
władzy Rosji.
Nieprzypadkowo ta zagraniczna postać staje się przyczyną do
stworzenia czegoś na kształt współczesnego eposu. Jak pisze sam Kadmon w części
,,Od autora”, to osoba niebanalna, znacząca dla historii, także historii
Polski. Tom ,,Mannerheim” podzielony jest na dwie części. W pierwszej, cytując
Adama Kadmona: ,,Znajdziesz tu, w opowieści, zwroty akcji, rekapitulacje,
retrospekcje i odwołania do konkretnych sytuacji z życia bohatera opowieści.
Jest to rzecz oparta na skrótowej biografii żołnierza, sentymentalnej nieco,
niewolnej od osobistych odniesień”. Rzeczywiście – lektura pierwszej części to
odkrywanie Mannerheima i poznawanie zaskakujących faktów historycznych, o
których często nie miało się żadnego pojęcia. Natomiast druga część jest zgoła
inna, skupiona na tematyce refleksyjnej, poruszająca kwestię ulotności życia
każdego człowieka i motywująca do egzystencjalnych przemyśleń. Taka, a nie inna
kompozycja tomiku świadczy o jego niebanalności i daje czytelnikowi możliwość
odnalezienia się w różnych kontekstach – zarówno tych historycznych jak i
bardziej współczesnych, stricte refleksyjnych.
Autor: Marek Andrzej Dębski
Tytuł: A może tego nie było...
Kategoria: Poezja
Format: 148x210 mm
Ilość stron: 76
Data premiery: 30.06.2017 r.
Marek Andrzej Dębski za pomocą licznych wspomnień, porównań i metafor, przytacza doświadczenia bliskie każdemu człowiekowi. Poezja jest tu swoistym zapisem przeżyć egzystencjalnych. Uwiecznione na papierze strofy dotyczą pierwszej miłości, wiernej przyjaźni, szczerej radości, cichej tęsknoty i niezłomnej nadziei pokładanej w modlitwie. Lektura wierszy pozwoli docenić siłę tkwiącą w narodowej tradycji i uświadomić sobie, że przekazywane z pokolenia na pokolenie treści kultury są naszym największym bogactwem. Wspomnienie dzieciństwa, delikatnych matczynych dłoni, świąt spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze daje możliwość spojrzenia z dystansem na teraźniejszość i docenienia tego, co w życiu najważniejsze. Ukryte w pamięci ślady przeszłości mogą być dla nas drogowskazem, nieuświadomioną jeszcze sugestią dotyczącą postępowania w trudnych chwilach.
Czy znaleźliście coś dla siebie?
Z chęcią przeczytałabym "Zielone Róże" i "A może nie było" Piękne okładki, więc i wnętrze może być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńTe książki to zupełnie nie moje klimaty, ale wyglądają pięknie :) Zielone Róże bardzo by się spodobała mojej córce :) Fascynuje ją balet :)
OdpowiedzUsuńNiestety żadna z powyższych pozycji nie wzbudziła mojego zainteresowania, ale muszę przyznać, że ,,Zielone róże;'' mają piękną szatę graficzną.
OdpowiedzUsuń"A może tego nie było" bardzo mnie zaintrygowało. :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga i zapraszam do mnie http://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/
Zielone róże - kuszą mnie swoją okładką. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina