Tytuł: Ucieczka w świat słońca i seksu
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 313
ISBN: 978-83-7900-628-1
Coraz bliżej do wiosny, choć pogoda zmienna, w takiej aurze przychodzę do Was z recenzją książki "Ucieczka w świat słońca i seksu" Wojciecha Tadkowskiego. Jest to powieść kryminalno-erotyczna, drugi wątek jest poruszony, ale nie w sposób wulgarny, raczej traktować go należy jako obraz ukrytych pragnień.
Główny bohater - Krzysztof - ma ustabilizowaną pozycję i otwartą drogę do kariery naukowej, ale marzy mu się całkowita niezależność finansowa i swoboda seksualna.
"W charakterystycznej przy zasypianiu gonitwie myśli zastanawiał się, czy i co mógłby zrobić,
aby jednak zmienić swoje życie, zdobyć duże pieniądze, pozwalające na zakup i utrzymanie dużego domu nad ciepłym morzem, jachtu, kilku samochodów - przerwanie "najemnej" pracy i zajęcie się zarządzaniem własny majątkiem i tym, co lubił - sportem, seksem, zwiedzaniem ciekawych miejsc i zbieraniem dzieł sztuki."
Bohater skupia się na tym, jak zdobyć pieniądze.
"Wydaje mu się jednak, że jest odważny. Całkiem możliwe, że mógłby być niezłym złodziejem."
Krzysztof wprowadza swe myśli w czyn, zostaje przestępcą, aby zdobyć potrzebne mu środki.
Realizacja jego marzeń wymaga dużych środków finansowych, których nie jest w stanie zarobić legalnie. Krzysztof okrada ludzi bogatych, coraz bardziej się naraża, budzi podejrzenia policji, więc aby zapewnić sobie choć trochę alibi, znajduje wspólnika - Andrzeja. W dalszej części powieści bohater poznaje aktorkę Izabelę Rakoczy.
"Teraz Krzysztof skojarzył i mało nie rozlał kawy. Była więc córką jednego z dziesięciu najbogatszych ludzi w kraju. A kto wie, czy i nie w Europie. Ta znajomość mogła więc mieć znaczenie dla jego planów, choć jeszcze nie wiedział jakie."
Czy Krzysztof zbliży się bardziej do Izabeli? Czy pomoże mu ona w realizacji planów? Tego Wam nie zdradzę.
Bohater przywłaszczając sobie mienie innych, posuwa się do kradzieży pistoletu. Czy nie zawaha się go użyć? Odpowiedzi poszukajcie w powieści.
"Wiosną, po blisko 8-u latach dodatkowej "działalności", Krzysztof przystąpił do realizacji planu "ewakuacji". Mieszkanie zaoferował jednemu ze znajomych, warszawskich pośredników w handlu nieruchomościami, prosząc go jednocześnie, aby nie ujawniał jego tożsamości do momentu sprzedaży. Odbył dłuższą rozmowę z Andrzejem. Powiedział mu, że zamykają działalność, bo staje się zbyt niebezpieczna, wspomniał o możliwości wyjazdu, ale nie powiedział nic konkretnego."
Krzysztof zmienia całkowicie ścieżki swojego życia.
"Tropikalne, wygwieżdżone niebo wisiało nad nim jak baldachim. Słychać było szum fal oceanu, rozbijających się o wysoki w tym miejscu, skalisty brzeg. Pomyślał, że właściwie w tym momencie zaczyna nowe życie, że zbliża się do celu, o którym marzył. Nie czuł się jeszcze całkiem bezpieczny, czekało go jeszcze kilka trudnych zadań, ale początek realizacji celu miał już za sobą. Miał bazę w postaci domu, nową tożsamość, dobrze zapowiadającą się obsługę, całkowitą swobodę seksualną."
Czy jednak da to mu szczęście?
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu
Nie zainteresowała mnie zbytnio ta książka. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńNa razie mam co czytać, ale może kiedyś? Czas pokaże.
OdpowiedzUsuńNiestety nie moje klimaty :) ale z pewnością znajdzie swoich odbiorców :)
OdpowiedzUsuń